Luty też jest dobry na ryby. Co można łowić? Na pewno nie szczupaka. Te gatunki mają okresy ochronne. Zobacz kalendarz brań na luty 2023

Fazy księżyca i pogoda mają wpływ na połów okonia czy leszcza? Dla jednych to bzdura, dla drugich wyznacznik aktywności z wędką w dłoni. W wielu przypadkach działa to tak, jak z przesądami – nie zaszkodzi spróbować i przestrzegać. Kalendarz brań ustala się na podstawie kilku czynników, które każdego miesiąca mają pomóc wędkarzom w obfitych łowach. Mimo wszystko, korzystając z narzędzia, warto mieć też własny zmysł obserwacyjny – warunki mogą być zmienne.

Prognozy brania ryb na luty 2023 r. w większości są niskie lub średnie, ze względu na panujące warunki. Każdy dzień wykazuje też inne godziny największej aktywności wodnych stworzeń. Jednym z najpopularniejszych kalendarzy jest Fishster. Oprócz wskazań co do dobrej daty na połów, oceny danego dnia, podane są także godziny ruchliwości ryb.

Zobacz kalendarz brań na luty 2023. Szanse na branie w lutym są następujące:

• 1 lutego – średnie,
• 2 lutego – średnie,
• 3 lutego – średnie,
• 4 lutego – średnie,
• 5 lutego – niskie,
• 6 lutego – średnie,
• 7 lutego – średnie,
• 8 lutego – średnie,
• 9 lutego – średnie,
• 10 lutego – średnie,
• 11 lutego – średnie,
• 12 lutego – średnie,
• 13 lutego – niskie,
• 14 lutego – niskie,
• 15 lutego – niskie,
• 16 lutego – niskie,
• 17 lutego – niskie,
• 18 lutego – niskie,
• 19 lutego – bardzo niskie,
• 20 lutego – bardzo niskie,
• 21 lutego – niskie,
• 22 lutego – niskie,
• 23 lutego – niskie,
• 24 lutego – niskie,
• 25 lutego – średnie,
• 26 lutego – średnie,
• 27 lutego – średnie,
• 28 lutego – średnie.

Każdy wędkarz chciałby znaleźć jednoznaczną odpowiedź na pytanie, kiedy najlepiej łowi się ryby. Taka niestety nie istnieje. Wielu twierdzi nawet, że nie ma co takiej szukać, każda pora jest dobra. Kalendarz brań jest niezwykle pomocny, warto też jednak polegać na własnych obserwacjach. Gdy ryby będą mało aktywne, żadna przynęta nie będzie na nie skuteczna. Na to, jak zachowują się kręgowce, mają wpływ m.in. ciśnienie, prawdopodobieństwo opadów, temperatura, kierunek wiatru, a nawet pora dnia. W okresie zimowym wielu amatorów wybiera wędkarstwo podlodowe.

Jak łowić spod lodu? Sprawdź: Zimą najlepiej łowić okonie. Jezioro czy rzeka? Tak wygląda wędkarstwo podlodowe

Pogoda w tym okresie nie sprzyja rybom, większość z nich jest ospałych. Choć zima zapukała do okien, temperatury są raz niskie, raz wiosenne, można sobie jednak połowić. Wraz z nadchodzącym powoli ociepleniem niektóre gatunki będą się uaktywniać. Trzeba jednak pamiętać, że te ryby, które najaktywniej żerują, akurat w tym okresie objęte są okresem ochronnym. W lutym można pokusić się o złapanie:

• okonia,
• certę w wybranych miejscach,
• płoć,
• leszcza,
• jazia,
• łososia w wybranych miejscach,
• klenia,
• lipienia,
• pstrąga,
• sieję,
• troć w wybranych miejscach.

Przy minusowych temperaturach pod lodem najlepiej będą brać okonie, leszcze i płocie.

Koło Polskiego Związku Wędkarskiego w Bełżycach przypomina, że zima to także czas ochronny dla niektórych gatunków. Część zakazów już trwa, część weszła w życie z początkiem nowego roku. Na kilka ryb, np. sandacza i szczupaka, trzeba uważać od 1 stycznia, ich połów jest zabroniony. Z kolei z końcem stycznia skończył się okres ochronny pstrąga potokowego. Warto też pamiętać, że 1 marca rozpocznie się zakaz łowienia głowacicy i lipienia.

– Okresy ochronne ryb zbiegają się w czasie przede wszystkim z momentem największego rozrodu danych gatunków, kiedy powinny być poddane szczególnej ochronie – informują działacze.

Innych ryb nie wolno łowić w następujących okresach:

• łososia – od 1 października do 31 grudnia (w rzece Wiśle i jej dopływach powyżej zapory we Włocławku, w pozostałym okresie obowiązuje zakaz połowu łososia w czwartki, soboty i niedziele, na odcinku rzeki Wisły od zapory we Włocławku do jej ujścia od 1 grudnia do końca lutego; w okresie od 1 marca do 31 sierpnia obowiązuje zakaz połowu w piątki, soboty i niedziele, w pozostałych rzekach od 1 października do 31 grudnia),
• bolenia – od 1 stycznia do 30 kwietnia,
• brzany – od 1 stycznia do 30 czerwca,
• certy - w rzece Wiśle powyżej zapory we Włocławku i w pozostałych rzekach od 1 stycznia do 30 czerwca, w rzece Wiśle od zapory we Włocławku do jej ujścia od 1 września do 30 listopada,
• suma - od 1 listopada do 30 czerwca (w rzece Odrze od ujścia rzeki Warty do granicy z wodami morskimi od 1 marca do 31 maja),
• miętusa - od 1 grudnia do końca lutego na wszystkich wodach z wyjątkiem strefy na Odrze od ujścia rzeki Warty do granic z wodami morskimi,
• sandacza – od 1 stycznia do 31 maja,
• szczupaka – od 1 stycznia do 30 kwietnia,
• świnki – od 1 stycznia do 15 maja,
• troci – od 1 października do 31 grudnia (w rzece Wiśle i jej dopływach powyżej zapory we Włocławku, w pozostałym okresie obowiązuje zakaz połowu troci w czwartki, soboty i niedziele, na odcinku rzeki Wisły od zapory we Włocławku do jej ujścia od 1 grudnia do końca lutego; w okresie od 1 marca do 31 sierpnia obowiązuje zakaz połowu w piątki, soboty i niedziele, w pozostałych rzekach od 1 października do 31 grudnia).

W czasie zimy strój wędkarza ma znaczenie. Długie wycieczki nad wodę bez odpowiedniego zabezpieczenia mogą skończyć się nie tylko wychłodzeniem, ale też słabym połowem. W końcu jak zasadzić się na ryby, gdy nasz strój stwarza dyskomfort? Odzież powinna być wygodna, chronić przed wiatrem i śniegiem. Pod spodem najlepiej mieć bluzkę i spodnie termoaktywne. Zasada ubierania się na „cebulkę” może więc być przydatna nie tylko wśród dzieci, ale i wędkarzy. Buty powinny być solidne, nieprzemakalne, podobnie ochrona głowy jest ważna. Od góry ucieka najwięcej ciepła, dlatego czapka na rybach to podstawa.

Źródła: Fishster, PZW