Mądry sądeczanin przed powodzią

Wspólna akcja Stowarzyszenia "Sądecki Dialog" oraz "Dziennika Polskiego"

   Stowarzyszenie "Sądecki Dialog" oraz "Dziennik Polski" rozpoczynają dziś akcję pod hasłem mądry sądeczanin przed powodzią. Chcemy zaprosić do niej nie tylko ludzi dotkniętych tym żywiołem, ale wszystkich mających najdrobniejszy chociaż pomysł, jak ustrzec się przed katastrofą w przyszłości.
   - W 1997 roku boleśnie doświadczyliśmy - jeśli tak można powiedzieć - "nowych trendów powodziowych" - mówi Leszek Kopeć. - Wiedzieliśmy już przecież, że najgroźniejsze nie są wielkie rzeki jak Dunajec czy Poprad, ale maleńkie strumyki, albo wręcz rowy melioracyjne, spiętrzające się błyskawicznie, uderzające niespodziewanie, opadające natychmiast i pozostawiające wielkie spustoszenia. Ba, wiedzieliśmy od 1997 roku, że tragedie przytrafiają się nawet tam, gdzie nie płynie woda, bowiem osuwaniu ulegają oddalone od rzek górskie zbocza. To wszystko wiedzieliśmy i wiemy - pora na konstruktywne wnioski.
   Dlatego od dziś czekamy na Państwa uwagi, pomysły i propozycje, jak w Nowym Sączu i całym regionie zapobiegać w przyszłości powodzi. Państwa głosy w tej sprawie muszą spełniać jeden warunek - nie kompletujemy listy żali i uwag pod czyimkolwiek adresem. Czekamy na konstruktywne i przemyślane propozycje co zrobić, by dramat nie powtórzył się w przyszłości. Jeśli macie Państwo swoje obserwacje i przemyślenia jak pokonać, albo przynajmniej zminimalizować szkody regularnie czynione przez wodę - napiszcie do nas. "Sądecki Dialog" i "Dziennik Polski" zobowiązują się zebrać, opracować i przekazać kompetentnym władzom Wasze propozycje. Udowodnijmy, iż sądeczanin potrafi być mądry także przed powodzią.
    (mol)