Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Madsen wraca do ekipy „Jaskółek”

Piotr Pietras
W meczu I rundy w Lesznie najlepszym zawodnikiem „Jaskółek” był Martin Vaculik (w żółtym kasku)
W meczu I rundy w Lesznie najlepszym zawodnikiem „Jaskółek” był Martin Vaculik (w żółtym kasku) Fot. SEBASTIAN MACIEJKO
Ekstraliga żużlowa. Trener gości Roman Jankowski uważa, że dzisiejsze spotkanie rozstrzygnie się dopiero w biegach nominowanych.

Dzisiaj (godz. 19.30, transmisja w stacji telewizyjnej nSport+ HD) w meczu 10. kolejki PGE Ekstraligi zespół Unii Tarnów zmierzy się na własnym torze z wicemistrzem Polski Fogo Unią Leszno.

_– Dla nas będzie to zdecydowanie najtrudniejszy mecz na własnym torze w części zasadniczej rozgrywek. Zespół z Leszna dysponuje bardzo mocnym składem, w którym nie brakuje gwiazd takich jak na przykład Nicki Pedersen, Emil Sajfutdinow czy bracia Przemysław i Piotr Pawliccy. Dlatego chcąc myśleć o zwycięstwie musimy wznieść się na wyżyny swoich możliwości _– mówi trener Unii Tarnów Paweł Baran.

W sztabie szkoleniowym drużyny z Wielkopolski podkreśla się z kolei moc zespołu tarnowskiego na swoim torze. – Unia Tarnów potrafi bezwzględnie wykorzystać atut własnego toru. Każdy kto przyjeżdża do Tarnowa niby wie, jaki ten tor jest, ale zawodnicy drużyn przyjezdnych, szczególnie w pierwszej fazie zawodów, mają problemy z odpowiednim dopasowaniem motocykli. W naszej drużynie jest wielu doświadczonych żużlowców, wierzę więc, że szybko poradzą sobie z rozszyfrowaniem nawierzchni toru – przyznaje jeden z trenerów Fogo Unii Leszno Roman Jankowski, który w przeszłości był także szkoleniowcem „Jaskółek”.

Tarnowianie przystąpią do dzisiejszego meczu w najmocniejszym składzie. Po trzytygodniowej przerwie spowodowanej kontuzją do zespołu wraca bowiem Leon Madsen. W środę i czwartek Duńczyk uczestniczył już w treningach na tarnowskim torze i po jego postawie widać było, że czuje duży głód jazdy. – Po każdym kolejnym okrążeniu przejechanym w czasie treningów na naszym torze Leon czuje się coraz pewniej i nie ukrywam, że bardzo liczę na jego dobrą jazdę w __meczu przeciwko Unii Leszno – przyznał szkoleniowiec „Jaskółek”.

W meczu pierwszej rundy w Lesznie „Jaskółki” przegrały 38:52, kibice zastanawiają się więc, czy gospodarze zdołają odrobić 14 punktową stratę i zdobędą punkt bonusowy. –_ Szczerze mówiąc koncentrujemy się przede wszystkim na tym, by wygrać mecz. Jeżeli w trakcie spotkania będzie okazja, by powalczyć także o punkt bonusowy, na pewno nie odpuścimy _– stwierdził trener Unii Tarnów.

– Dla nas każdy mecz, czy to na własnym torze, czy na wyjeździe, jest bardzo ważny i walczymy w nim o __zwycięstwo – podkreśla Jankowski. – _Naszym głównym celem w tym sezonie jest zdobycie mistrzostwa i krok po kroku dążymy do jego realizacji. W Tarnowie łatwo na pewno nie będzie, mimo wszystko oceniam szanse obu drużyn pół na pół. Wydaje mi się, że będzie to bardzo wyrównane spotkanie, którego wynik rozstrzygnie się dopiero w biegach nominowanych. Kibice mogą być pewni, że emocji na pewno nie zabraknie – _przekonuje popularny „Jankes”.

Szkoleniowiec „Jaskółek” przed meczem z Fogo Unią Leszno ma jeszcze jeden dylemat. Cały czas zastanawia się którego z juniorów, obok Ernesta Kozy, desygnować do składu .

_– Zarówno Arkadiusz Madej jak i Damian Dąbrowski podczas treningów spisywali się dobrze, dlatego wybór naprawdę nie jest łatwy. Muszę jeszcze dokładnie przeanalizować postawę obu tych zawodników i dopiero wtedy podejmę decyzję _– wyjaśnił Baran.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski