MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Majka, polski król gór, rządzi teraz w Tatrach

Arlena Sokalska
Kolarstwo. Rafał Majka pewnie wygrał 6. etap 71. Tour de Pologne. Polski kolarz w ten sposób znalazł się na czele klasyfikacji generalnej wyścigu.

Niektórzy kolarze modlili się w piątek o deszcz, inni wprost przeciwnie. Rafał Majka (Tinkoff-Saxo) nie lubi zimna i nie przepada za mokrymi zjazdami. Ale zawodnicy tacy jak np. Marek Rutkiewicz (CCC Polsat Polkowice) upatrywali w tym swojej szansy. Rutkiewicz zna trasę jak własną kieszeń i świetnie zjeżdża. Pogoda była jednak znakomita, świeciło słońce i było dość ciepło.

Plan Rutkiewicza się nie powiódł, ale etap udał się jego koledze z drużyny Maciejowi Paterskiemu, który zabrał się w kilkuosobową ucieczkę i na kolejnych górskich premiach zgarniał kolejne punkty do tej klasyfikacji. W momencie, gdy na trzeciej rundzie peleton ostro zabrał się do pracy, był już prawie pewny utrzymania różowej koszulki. I tak się stało.

Na ostatniej rundzie kolarz CCC Polsat Polkowice wyraźnie zaczął tracić siły, w Zębie zaczął wyraźnie odpadać od ucieczki, ale dla losów klasyfikacji górskiej nie miało to już znaczenia.

Na mecie i starcie czwartkowego i piątkowego etapu była narzeczona Rafała Majki i jego rodzeństwo. Wszyscy spodziewali się więc jego kolejnego zwycięstwa. Zwłaszcza, że w przedostatniej rundzie ostro do pracy zabrali się koledzy z jego teamu. Stało się jasne, jaki jest plan Tinkoff-Saxo na ten etap: zdobycie odpowiedniej przewagi przed sobotnią jazdą na czas. Wielką pracę wykonał młody pomocnik Paweł Poljański, który już wcześniej zapowiadał, że da z siebie wszystko na tym etapie. Na Gliczarowie, czyli Ścianie Bukowina poprawił sam Majka. Zostało z nim siedmiu kolarzy, w tym drugi Polak, Przemysław Niemiec (Lampre Merida) i dwaj groźni rywale Benat Intxausti i Ion Izaggire. Polak zachęcał ich do współpracy, ale ci nie mieli na to ochoty.

– Nie chcieli dać mi zmiany, nie tylko ci z __Movistaru. Musiałem wszystkie ataki odpierać, było ciężko. Ale jak już jechałem sam, to wiedziałem, że nikt nie zdoła mnie dogonić – mówił na mecie rozradowany Majka.

Faktycznie, Polak zaatakował kilka kilometrów przed metą i pozostali byli bez szans. Niósł go entuzjazm kibiców, którzy oblegali całą trasę. Okrzyki z linii mety kolarz słyszał już gdy został mu kilometr do kreski.

– Co rundę słyszałem okrzyki „Rafał Majka”. To mnie motywuje i __napędza. Jeżdżę dla kibicow, to dla nich zwyciężam – mówił. Majka był o wiele bardziej rozluźniony, może dlatego, że w końcu wywalczyl ważną przewagę 18 sekund przed jutrzejszą czasówką. Czy to wystarczy?

Nigdy przewaga nie jest wystarczająca. Cieszę się, że wygrałem dwa etapy. Jeśli wygram Tour de Pologne to będzie coś świetnego. Ale dwa razy zwyciężyłem podczas Tour de France i dwa razy podczas Tour de Pologne. Można powiedzieć, że jestem nie tylko królem Alp i Pirenejów, ale też i __Tatr – powiedział Majka i się roześmiał.

Decydująca dla losów wyścigu będzie sobotnia czasówka, dosyć płaska i licząca 25 kilometrów. W ubiegłym roku podczas jazdy indywidualnej na czas na trasie liczącej 37 km Majka stracił do Izagirre 12 sekund. A trzeba podkreślić, że Polak w tym roku znacznie poprawił się w tej specjalności. Podczas Giro d’Italia na tzw. płaskiej czasówce (w rzeczywistości była ona pagórkowata) wykręcił czas gorszy o 5 sekund od Cadela Evansa, który jest bardzo dobry w tej specjalności. A rok temu do tego samego Evansa Polak na podobnej trasie tracił minuty.

Wyniki 6. etapu Tour de Pologne, wokół Bukowiny Tatrzańskiej (174 km):
1. Rafał Majka (Tinkoff-Saxo) 4:40.58, 2. Benat Intxausti (Hiszpania/Movistar) strata 10 s, 3. Jon Izagirre (Hiszpania/Movistar) ten sam czas, 4. Christophe Riblon (Francja/AG2R) 19, 5. Przemysław Niemiec (Lampre) 20, 6. Wout Poels (Holandia/Omega Pharma-Quick-Step) ten sam czas.

Klasyfikacja generalna:
1. Rafał Majka (Tinkoff-Saxo) 29:46.17, 2. Benat Intxausti (Hiszpania/Movistar) 18, 3. Jon Izagirre (Hiszpania/Movistar) 22, 4. Christophe Riblon (Francja/AG2R) 39, 5. Damiano Caruso (Włochy/Cannondale) 40, 6. Robert Gesink (Holandia/Belkin) ten sam czas.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski