Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Majowe słowiki

Grzegorz Tabasz
Przyroda. Majowe słowiki powinny śpiewać wieczorami. To znakomita pora na romantyczny spacer w blasku księżyca okraszony ptasimi trelami. Uwierzcie mi, rozkosz dla ucha i kapitalny relaks dla steranej psychiki.

Proszę sobie wyobrazić moje zaskoczenie, gdy usłyszałem ptaszka w samo południe.

Zapuszczony ogród, malinowy chruśniak przerośnięty pokrzywami po pas. Czyli wszystko, co słowikom potrzeba do szczęścia. Pozwoliłem sobie na krótką sjestę. Przysiadłem na kamiennym murku, przymknąłem oczy i regenerowałem układ nerwowy. Słońce przygasło.

Zrobiło się bardzo sennie, a mały śpiewak wydzierał się jak oszalały. Przypomniałem sobie, iż w środku dnia koncertuje zazwyczaj przed burzą. Święta prawda. Rozkosznie drzemałem i przegapiłem ciężką od deszczu chmurę, która zdążyła zasłonić połowę nieba. Słowiczy śpiew okazał się bardziej koncertem syren, których głosy wabiły niebacznych żeglarzy na manowce. Żadna większa krzywda mnie nie spotkała, prócz tego, żem przemókł do suchej nitki. Zaś słowik ukryty gdzieś w malinowym gąszczu śpiewał jak gdyby nigdy nic.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski