Danuta Jaworska, malarka i jej mąż Marek, filozof z profesji, konserwator starych mebli z powołania, zdecydowali się dzielić życie pomiędzy Sztokholm (gdzie od dawna mieszkają) i Lanckoronę. Paktem przymierza i dowodem osiadłości jest wystawa malarstwa Danki, otwarta w siedzibie Towarzystwa Przyjaciół Lanckorony w samym centrum tej wciąż prześlicznej miejscowości. W tych samych pomieszczeniach znajdziemy parę starych mebli, przywiezionych ze Szwecji i cudnie odrestaurowanych przez Marka - już w Lanckoronie.
Malarstwo Danki Jaworskiej jest rozpięte pomiędzy żywiołowością materii a temperaturą koloru i dramaturgią światłocienia. Można zrozumieć dlaczego obrazy tej malarki, od lat z górą 20, wprawiają Szwedów w niebotyczny zachwyt. "Między ostrym światłem a głębokim cieniem rozgrywane są dominujące kontrasty jarzących się czerwieni i schodzących od ultramarynowej poświaty ku czerni błękitów, żółto-musztardowych ugrów i szmaragdowej zieleni" - pisze w katalogu Leszek Danilczyk; jak widać - nie tylko chłodnych Skandynawów porywa żywioł tych obrazów. Do oglądania w Lanckoronie - bez względu na pogodę.
(AN)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?