Małgorzata Szumowska rządzi w polskim kinie [WIDEO]

Małgorzata Szumowska nie schodzi ze świecznika filmowego świata dzięki obrazowi „Body/Ciało”. Film zdobył kolejną ważną nagrodę - Orły, zwane polskimi Oscarami, i zyskał tytuł „Najlepszego filmu” minionego roku. Odbierając laur reżyserka solidaryzowała się z innymi kobietami wykonującymi zawód filmowca.

- To fajny wieczór kobiet, mamy coraz więcej reżyserek - mówiła.__

Grająca w jej filmie Maja Ostaszewska została najlepszą aktorką. Nawiązując do granej przez siebie postaci powiedziała: - Dostałam tę nagrodę za __rolę psychoterapeutki. Mamy takie czasy, że kozetka terapeutyczna przydałaby się nam wszystkim.

Polska Akademia Filmowa doceniła też Janusza Gajosa, który również zagrał w „Body/Ciało”. Aktor odebrał także Orła za osiągnięcia życia. Laudację na jego cześć wygłosił wicepremier i szef resortu kultury, prof. Piotr Gliński.

- Potrafi być za każdym razem różny i za __każdym razem prawdziwy - mówił minister, przywołując wiele ról laureata - nie tylko filmowych. Wymienił bowiem również postać woźnego Tureckiego z Kabareciku Olgi Lipińskiej.

Doceniono też związaną z Krakowem aktorkę Narodowego Starego Teatru - Annę Dymną za jej drugoplanową rolę. Chodzi o graną przez nią postać w filmie „Excentrycy, czyli po słonecznej stronie ulicy” Janusza Majewskiego. Wśród mężczyzn z drugiego planu triumfował Wojciech Pszoniak, także grający w „Excentrykach...”.

„Odkryciem roku” obwołano Agnieszkę Smoczyńską, reżyserkę nagrodzonych m.in. na festiwalach w Sundance i Porto „Córek dancingu”.

Za zdjęcia nagrodzono Arkadiusza Tomiaka („Karbala”), za montaż - Agnieszkę Glińską („11 minut”). Orły za scenografię poszły do Jagny Janickiej, a za kostiumy do Doroty Roqueplo i Andrzeja Szenajcha - oba za film „Hiszpanka”.

Osobną kategorią był serial roku. Tu zwyciężył „Prokurator” Jacka Filipiaka i Macieja Pieprzycy na podstawie scenariusza braci Miłoszewskich.

Warto również wspomnieć o nagrodzonym filmie dokumentalnym. Orły trafiły w ręce Kingi Dębskiej i Marii Konwickiej za „Aktorkę”. Reżyserki poświęciły swoje dzieło legendarnej Elżbiecie Czyżewskiej, zwanej „Cybulskim w spódnicy”, która największe lata świetności przeżywała w Polsce na przełomie lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych.

W tym roku najwięcej, bo aż dziewięć nominacji zdobył film „Body/Ciało” Małgorzaty Szumowskiej, za który reżyserka w ubiegłym roku odebrała Srebrnego Niedźwiedzia w Berlinie. Po siedem nominacji miały filmy „Moje córki krowy” Kingi Dębskiej i „Excentrycy, czyli po słonecznej stronie ulicy” Janusza Majewskiego.

Podczas gali Orłów nie obyło się bez politycznych akcentów. Zapowiadający nagrody za role drugoplanowe Maciej Stuhr dworował sobie z nowej władzy, a uczestnicy wydarzenia apelowali do Rosji o uwolnienie ukraińskiego reżysera, Ołeha Sencowa. Rosyjski Sąd Najwyższy w listopadzie utrzymał wyrok na Sencowa - 20 lat łagru o zaostrzonym rygorze - za rzekome przygotowywanie zamachów na Krymie.