Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Małgorzata Terlecka-Reksnis „Holoubek. Rozmowy”, Prószyński i S-ka 2018, 240 str.

Wlodzimierz Jurasz
Wlodzimierz Jurasz
Słynny spektakl "Dziadów", który stał się zarzewiem wydarzeń Marca '68 powstał dla uczczenia rocznicy Rewolucji Październikowej

„Wtedy na premierze wydarzyło się coś takiego, że staliśmy się częścią widowni. Czuliśmy niemal dotykalnie, że ludzie zgromadzeni w teatrze oczekują od nas słów prawdy. No więc kiedy uczepiłem się tego, to już brnąłem na całego. Trzeba było przeklinać Związek Radziecki i wszystko, co się wtedy działo. Słuszność miał niejaki Kliszko [sekretarz KC PZPR, najbliższy współpracownik Władysława Gomułki], że to było przedstawienie antyradzieckie, bo było antyrosyjskie. Mickiewicz tak to napisał z nienawiścią, z brakiem jakichkolwiek skrupułów wobec Rosji. I po prostu te prawdziwe emocje wypłynęły na scenie z całą mocą”.

Tak Gustaw Holoubek, odtwórca roli Konrada, wspomina słynne przedstawienie „Dziadów”, wyreżyserowane w Teatrze Narodowym przez Kazimierza Dejmka, które stało się symbolem wydarzeń z marca 1968 roku. To właśnie zdjęcie tego spektaklu z afisza wywołało protesty studentów, które rozlały się na cały kraj.

Przywołany wyżej cytat to fragment jednego z wywiadów, jakich Gustaw Holoubek (zm. 2008) na przestrzeni wielu lat udzielił Małgorzacie Terleckiej-Reksnis. Nakładem Wydawnictwa Prószyński i S-ka ukazało się właśnie II wydanie tej książki, mocno zmienione, gdyż uzupełnione przypisami wyjaśniającymi kontekst historyczny i doprecyzowującymi wiele spośród wspominanych przez Holoubka wydarzeń. Jak chociażby to, że spektakl, którego premiera miała miejsce 25 listopada 1967 roku przygotowano dla uczczenia 50. rocznicy Rewolucji Październikowej… Taki pomysł zgłosił sam reżyser, a władza, mimo początkowego oporu, wyraziła na to zgodę.

Sytuacja wymknęła się jednak spod kontroli. „Przystępując do premiery nie miałem nawet cienia podejrzenia, że czcimy rocznicę czegoś, co jest nam narzucone i nienawistne. I jak sądzę, podobnie czuła większość zespołu, choć oczywiście nie wszyscy. Ale to okazało się później, w trakcie wydarzeń, które uczyniły z teatru miejsce politycznej konfrontacji” – wspomina Holoubek. I dalej: „Niezależnie od tego, skąd wypłynął pierwszy impuls, idea grania „Dziadów” jako utworu gloryfikującego władzę radziecką musiała skończyć się głębokim wstrząsem”.

O tym, jak wielkie znaczenie przywiązywano w roku 1968 do tego spektaklu najlepiej świadczy jeszcze jedno wspomnienie Gustawa Holoubka: „Przez jakiś czas miałem nawet obstawę, kilku studentów Szkoły Teatralnej zgłosiło chęć towarzyszenia mi w drodze powrotnej po spektaklach”…

Małgorzata Terlecka-Reksnis „Holoubek. Rozmowy”, Prószyński i S-ka 2018, 240 str.

ZOBACZ KONIECZNIE:

WIDEO: Puls Krakowa, odc. 12

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Polub nas na Facebooku i bądź zawsze na bieżąco!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski