Na początku roku zakładano, że na wypłatę dodatków mieszkaniowych powinna wystarczyć kwota 295 tys. zł. Ponieważ jest to zadanie własne gminy, miała ona przekazać na ten cel 180 tys. zł, resztę, czyli 115 tys. miało pochodzić z budżetu państwa. W tym zmieniła się ustawa, przez co zwiększyła się liczba osób uprawnionych do otrzymania dodatku. Dlatego do końca roku będzie potrzebnych 315 tys. zł. Do końca pierwszego półrocza wypłacono 1011 dodatków za kwotę 152 tys. zł. Tymczasem wojewoda małopolski przekazał gminie tylko 72 tys. zł, i zapowiedział, że do końca roku nie można się spodziewać żadnych pieniędzy. - Braliśmy pod uwagę taką sytuację, dlatego w budżecie zarezerwowaliśmy 100 tys. zł rezerwy celowej na pomoc społeczną. Teraz zaproponowaliśmy radzie, aby 60 tys. z rezerwy przeznaczyć na wypłatę zasiłków mieszkaniowych - mówi Małgorzata Węgrzyn wójt gminy Klucze. Wniosek uzyskał pozytywną opinię komisji budżetowej.
Na dzisiejszej sesji radni w Kluczach zdecydują, czy przeznaczyć 60 tys. zł z rezerwy celowej na wypłatę dodatków mieszkaniowych. Przyczyną jest zmniejszenie dotacji przekazywanej przez wojewodę na ten cel.
(syp)
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl