Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Małopolska i Kraków dzięki pieniądzom unijnym dokonają kolejnego skoku cywilizacyjnego

WŁODZIMIERZ KNAP
ROZWÓJ REGIONALNY. - Dzięki dotychczasowym pieniądzom z Unii Europejskiej można mówić o kolosalnej zmianie cywilizacyjnej w rozwoju Małopolski - mówi Marek Sowa, marszałek województwa małopolskiego.

Co zyskała Polska >>

Na co najmniej równie dużo liczy marszałek w związku z kolejnym siedmioletnim budżetem: - Pieniądze unijne na lata 2014-2020 sprawią zapewne, że skok cywilizacyjny Małopolski będzie jeszcze potężniejszy.

Czytaj komentarz >>

Marek Sowa nie kryje zadowolenia z przyjętych wczoraj ustaleń na szczycie w Brukseli. Głównie dlatego, że pula pieniędzy na fundusz spójności dla Polski będzie nieco wyższa od tej, jaka była wcześniej przyjęta. W ocenie marszałka to trzeba docenić i przyjąć z zadowoleniem, ponieważ najbogatsze kraje UE, tzw. płatnicy netto do kasy unijnej, m.in. Niemcy, Wielka Brytania, kraje Beneluksu, państwa skandynawskie czy Austria, chcieli ostro ciąć ten fundusz. Jego celem jest zmniejszenie różnic między unijnymi krezusami a biedakami, do których nasz kraj, w tym Małopolska, nadal się zalicza (pieniądze z funduszu spójności idą na inwestycje).

Perspektywa sporych pieniędzy dla Polski z UE, a w konsekwencji dla Małopolski, cieszy marszałka Sowę również w kontekście tego, że rząd obiecał samorządom, że będą dysponowały większymi pieniędzmi unijnymi. Tym samym ich rola znacznie wzrośnie. - Funduszy europejskich nie można ograniczać do budżetów samorządów - podkreśla Sowa. Konkretnie samorządy mają dysponować 55 proc. z kwoty przeznaczonej na Europejski Fundusz Rozwoju Regionalnego i 75 proc. z Europejskiego Funduszu Społecznego. Dziś ten odsetek wynosi odpowiednio: 45 i 60 proc.

Marszałek Sowa przyznaje jednak, że pomyślne dla państwa polskiego zakończenie szczytu w Brukseli sprawy nie kończy. W kraju zacznie się gorąca dyskusja o podziale pieniędzy unijnych między poszczególne regiony i programy. - W Małopolsce mniej więcej dopiero za 5-6 miesięcy będziemy wiedzieli, na czym stoimy - prognozuje Sowa. Zwraca uwagę, że przy budżecie na lata 2007-2013 Małopolska w pierwszym okresie była mocno pokrzywdzona, ponieważ przyjęty system wyliczeń (algorytm) działał na jej niekorzyść. Marszałek zapewnia, że nie wyobraża sobie, by przy budżecie na kolejne 7-lecie sytuacja się powtórzyła.

Marszałek województwa małopolskiego twierdzi, że kluczową inwestycją, którą nasze województwo zamierza współfinansować z pieniędzy unijnych, jest budowa szybkiej kolei aglomeracyjnej. Jej częścią będzie m.in. wybudowanie parkingów, zakup taboru, modernizacja linii kolejowej. Całość ma kosztować około 1,5-2 mld zł.

Do bardzo ważnych inwestycji, które mają powstać m.in. dzięki pieniądzom z UE zalicza wiele projektów drogowych w całym województwie. Widzi też szanse, że powstaną obwodnice, na które nie udało się znaleźć pieniędzy w obecnym budżecie unijnym.

- Trudno znaleźć dziedziny, które nie zostaną wspomożone pieniędzmi z unijnego budżetu. Miasta i wsie mają swoje propozycje, by wymienić tarnowski projekt "inteligentnych specjalizacji" skupiony wokół Tarnowskich Azotów - mówi marszałek Sowa. Twierdzi, że unijne pieniądze pozwolą na powstanie m.in. centrum nauki. Wśród projektów związanych ze szkolnictwem wyższym jest m.in. Małopolskie Centrum Odnawialnych Energii, które ma być wspólnym dziełem Akademii Górniczo-Hutniczej i Politechniki Krakowskiej.
 

Marszałek Sowa liczy również na to, że nowy Szpital Uniwersytecki w Krakowie uda się wybudować właśnie dzięki pieniądzom z 7-letniego budżetu unijnego. Na te pieniądze liczą też miasta takie jak Kraków, Tarnów i Nowy Sącz, zamierzając wspomóc transport.

Sowa zaznacza, że zmieni się nieco akcent w wydawaniu pieniędzy w latach 2014-2020. - Chcielibyśmy, aby trochę więcej pieniędzy poszło na większe projekty, na działalność gospodarczą, a mniej na drobne rzeczy i na cele społeczne - twierdzi. Zapewnia, że nie obawia się, iż pieniądze zostaną zmarnowane. Zwraca uwagę, że w trudnym czasie dla gospodarki rygory w ich wydawaniu są większe niż w okresie prosperity.

Z budżetu na lata 2007-2013 Małopolska dostanie co najmniej kilkanaście miliardów złotych. W kolejnym siedmioleciu ma ich być jeszcze więcej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski