Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mały plus dla tarnowian

Piotr Pietras
We Wrocławiu „Jaskółki” przegrały 38:52, teraz obie drużyny zmierzą się na torze w Częstochowie
We Wrocławiu „Jaskółki” przegrały 38:52, teraz obie drużyny zmierzą się na torze w Częstochowie Fot. SEBASTIAN MACIEJKO
Ekstraliga żużlowa. W niedzielę pod Jasną Górą Unia rozpocznie rywalizację o medale DMP.

Cztery dni pozostały do pierwszego meczu półfinałowego Drużynowych Mistrzostw Polski, w którym zespół „Jaskółek” zmierzy się z Betardem Spartą Wrocław. Gospodarzem pierwszego spotkania będzie zespół z Dolnego Śląska, który część zasadniczą rozgrywek zakończył na trzecim miejscu (tarnowianie do fazy play-off przystępią z drugiego miejsca).

Dla drużyny z Tarnowa sam awans do strefy medalowej jest wielkim sukcesem. Przed rozpoczęciem rozgrywek mało kto dawał Unii szansę na takie osiągnięcie. Przystępowała bowiem do rywalizacji w słabszym niż rok wcześniej składzie, mając w dodatku dużo mniejszy budżet niż w sezonie 2014.

– Rywalizacja w półfinale zapowiada się niezwykle interesująco i, szczerze mówiąc, trudno w niej wskazać faworyta – mówi były żużlowiec, obecnie ekspert stacji telewizyjnej nc+, Krzysztof Cegielski. – Pierwszy mecz, w którym gospodarzem będzie zespół Betardu Sparty rozegrany zostanie na torze w Częstochowie i dzięki temu Unia już przed __ rozpoczęciem rywalizacji ma mały plusik. Wrocławianie od pewnego czasu trenują wprawdzie na torze pod Jasną Górą, ale na pewno nie przygotują go tak samo, jak robili to we Wrocławiu. Nie będą więc mieli takiego atutu jak wtedy, gdy mecz rozgrywany byłby na Stadionie Olimpijskim we Wrocławiu. Tarnowianie także dawno nie jeździli w Częstochowie, można więc powiedzieć, że zawody rozgrywane będą na __neutralnym torze – uważa Cegielski.

Porównując składy personalne obu drużyn, także trudno wskazać zespół, który miałby zdecydowanie więcej atutów.

– Na pewno tarnowianie dysponują bardzo wyrównaną piątką seniorów. Z kolei zespół z Wrocławia ma dużo lepszych juniorów. W poniedziałek, podczas turnieju finałowego IMLJ, z bardzo dobrej strony na torze w Częstochowie pokazał się młodzieżowiec „Jaskółek” Ernest Koza, który, zdobywając 11 punktów, potwierdził, że w Częstochowie może dołożyć do __dorobku Unii ważne punkty – stwierdził Cegielski.

Kibice „Jaskółek” zastanawiają się, jaki wynik w pierwszym meczu zagwarantuje Unii komfortową sytuację przed rewanżem w Tarnowie.

Wydaje mi się, że każdy wynik, w którym Unia będzie miała na koncie 40 lub więcej punktów, będzie dla niej korzystny. Nie zagwarantuje jej jednak pewnego awansu do finału, gdyż zespół z Dolnego Śląska w tym sezonie nie raz potwierdził, że potrafi dobrze jeździć na obcych torach. Najlepszym tego dowodem niech będzie mecz części zasadniczej w Tarnowie, w __którym wrocławianie przegrali tylko 43:47 – przypomina były żużlowiec.

Rzeczywiście, zespół Betardu Sparty w spotkaniach wyjazdowych jest nieobliczalny. Warto podkreślić, że we wspomnianym meczu w Tarnowie Sparta wystąpiła bez Czecha Vaclava Milika, natomiast Brytyjczyk Tai Woffinden zdobył tylko siedem punktów, nie wygrywając żadnego wyścigu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski