Areną tego widowiska będzie Etihad Stadium w Manchesterze, więc "The Citizens" zapewne będą czuć się faworytami. Remis 2:2 w meczu wyjazdowym stawia podopiecznych trenera Manuela Pellegriniego w znacznie bardziej komfortowej sytuacji, ale należy pamiętać, że rok temu po pozornie niekorzystnym remisie u siebie w 1/8 Ligi Mistrzów z Chelsea Londyn, paryżanie zdołali awansować do kolejnej rundy.
Sytuacje PSG dodatkowo komplikuje sytuacja kadrowa. Blaise Matuidi i David Luiz nie mogą zagrać ze względu na przekroczony limit żółtych kartek, a Javier Pastore wciąż nie wyleczył swojego urazu. Jakby tego było mało, z obozu mistrza Francji docierają informacje o kontuzji Kevina Trappa, ale jak na razie nie wiadomo, czy Niemiec będzie mógł wystąpić w dzisiejszym spotkaniu. Być może od pierwszej minuty zagra za to Marco Verratti, który został powołany na to spotkanie i choć raczej nie jest w pełni gotowy, to być może będzie mógł zagrać. Innego zdania jest za to trener reprezentacji Włoch, Antonio Conte, który uważa, że młody pomocnik powinien jeszcze odpoczywać. I to nie dziwi, bo z jego perspektywy najważniejsze jest Euro, lecz czy Laurent Blanc może przy takich problemach kadrowych zrezygnować z piłkarza, o którym Arrigo Sacchi mówi, że mógłby być jak Picasso?
A jak pod tym kątem wygląda sytuacja City? Vincent Kompany miał być już gotowy, już nawet wrócił do treningów przed meczem z PSG, ale ostatecznie jeszcze nie będzie mógł zagrać w dzisiejszym spotkaniu. Poza kadrą są też kontuzjowany Raheem Sterling i niezgłoszony Samir Nasri. Trzeba jednak pamiętać, że ta trójka nie mogła również zagrać w pierwszym spotkaniu.
O ile Manchester jest w lepszej sytuacji kadrowej, to piłkarze PSG będą zapewne znacznie bardziej wypoczęci. "The Citzens" zagrali w sobotę z West Brom w dość silnym składzie i nie bez problemów wygrał 2:1. Tymczasem PSG w mocno rezerwowym składzie wygrało z Guingamp 2:0. Podczas gdy zespołem walczącym o utrzymanie się w Ligie 1 grali tacy piłkarze jak Kimpembe, Ongenda, Nkunku czy Augustin, czołowi piłkarze już zapewne zastanawiali się nad planem gry w rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów.
Sprawa awansu wydaje się więc otwarta, a o wszystkim może zadecydować jeden błąd. W sytuacji, kiedy presja z każdą minutą jest coraz większe, o te błędy nie będzie trudno. W tym momencie można zacytować legendarnego Johana Cruyffa, który mówił: − Piłka nożna to gra błędów. Kto robi ich najmniej, ten wygrywa. Kto tym razem popełni mniej pomyłek? Przekonamy się po meczu, który rozpocznie się dziś o godzinie 20:45.
Foto Olimpik/x-news
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
