Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marketing marihuany

Liliana Sonik
Cały ten zgiełk. Wybory wyrzuciły za burtę Palikota razem z jego apologią marihuany i liściem konopi w klapie różowej marynarki. Cieszę się. Nie demonizuję „trawki”: incydentalnie nie musi powodować katastrof. Problem w tym, że zbyt często je powoduje.

Dwa tygodnie temu na podstawie opinii biegłych sąd zwolnił od odpowiedzialności człowieka, który zabrał z przedszkola córkę i zakatował ją na śmierć w pobliskim parku. Psychiatrzy uznali, że morderca własnego dziecka „był w stanie psychozy spowodowanej odurzeniem marihuaną”. Wielu specjalistów twierdzi, że marihuana wyzwala nie tylko psychozy ale również schizofrenię u ludzi, u których choroba nigdy by się nie uaktywniła. A na dłuższą metę dewastuje pamięć i zdolność koncentracji.

Od miesięcy obserwujemy medialną akcję propagowania „marihuany medycznej”. Gdyby opierać się na informacjach gazetowo-radiowych, trzeba byłoby wsadzić do więzienia większość lekarzy za złośliwe nieudzielanie pomocy chorym, bo nie leczą marihuaną, która (rzekomo) czyni cuda.

Nie jestem lekarzem. Podejrzewam jednak, że gdyby poza „strasznym polskim Ciemnogrodem” marihuaną skutecznie uzdrawiano raka i epilepsję, to byśmy coś na ten temat wiedzieli. A jest przeciwnie. Dzięki opracowaniu dr Katarzyny A. Dyląg, zamieszczonemu przez "Medycynę Praktyczną", mogłam poznać badania opublikowane w najnowszym numerze prestiżowego „The New England Journal of Medicine”. Autorzy opublikowanego tam raportu stwierdzają jasno, że „obecnie - w oparciu o badania kliniczne - nie można postawić wiarygodnych wniosków dotyczących skuteczności stosowania kanabinoidów w leczeniu padaczki”.

Nie znaczy to, że metoda ta musi być kompletnie nonsensowna. Po prostu za wcześnie na optymizm. Dwa lata temu w dziesięciu centrach rozpoczęto prospektywne badanie oceniające skuteczność ekstraktu z konopi w leczeniu ciężkich postaci padaczki u dzieci. W grupie 137 pacjentów poddanych leczeniu przez co najmniej 12 tygodni częstotliwość napadów drgawkowych zmniejszyła się o połowę. A zatem sukces? Tego jeszcze nie wiemy, ponieważ istnieje domniemanie, że medyczna marihuana negatywnie - i w sposób nieodwracalny - wpływa na rozwój psychoruchowy dzieci. Lekarze obawiają się również, że stosowanie ekstraktów z konopi indyjskich będzie sprzyjać powstawaniu psychoz.

Jednak, zdaniem autorów raportu w „The New England Journal of Medicine”, „najbardziej prawdopodobne wydaje się, że „medyczna marihuana” podzieli los witamin i suplementów diety, w przypadku których brak potwierdzonej skuteczności przysłonięty został przez sensacyjne doniesienia i sprytne zagrania marketingowe”.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski