MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Marzą, żeby wykopać rycerza

Redakcja
Te szkielety wykopane w Stręgoborzycach trafiły już do Instytutu Antropologii Uniwersytetu Jagiellońskiego Fot. Barbara Ciryt
Te szkielety wykopane w Stręgoborzycach trafiły już do Instytutu Antropologii Uniwersytetu Jagiellońskiego Fot. Barbara Ciryt
WYKOPALISKA. Cmentarzysko sprzed blisko 1000 lat zostało znalezione w Stręgoborzycach. Rolnik wyorał szkielety, które pamiętają pierwszych Piastów. Archeolodzy mówią, że tu wystarczy łopatę wbić w ziemię, a na pewno coś się znajdzie.

Te szkielety wykopane w Stręgoborzycach trafiły już do Instytutu Antropologii Uniwersytetu Jagiellońskiego Fot. Barbara Ciryt

Nie było guzików, resztek uzbrojenia. Rolnicy orzący ziemię mogli się mylić myśląc, że to pozostałości grobów wojennych. Zaczęli kojarzyć fakty. - W tych okolicach toczyły się ostre walki z I wojny światowej - przypominali sobie historię. Główne bitwy były od listopada do stycznia na przełomie lat 1914-1915. Gdzieś blisko musiały być pochówki. To zmyliło mieszkańców Stręgoborzyc (gm. Igołomia-Wawrzeńczyce). Okazało się bowiem, że odkryte cmentarzysko było dużo, dużo wcześniejsze.

Dziś wszystko zasypał śnieg. Ale jeszcze późną jesienią pole Stanisława Rokosza w Stręgoborzycach tętniło życiem. Nie dlatego, że ludzie uwijali się tu przy zbiorach warzyw, ale ze względu na wykopaliska archeologiczne. - Znaleźliśmy 20 grobów, a w nich całe szkielety ludzkie - podkreśla dr Krzysztof Tunia, kierownik Pracowni Archeologicznej Polskiej Akademii Nauk, która mieści się w igołomskim pałacu.

Nim doszło do odkrycia pan Stanisław, właściciel pola, ciągle coś odkopywał. Kiedy orał ziemię, sadził warzywa, zbierał plony zawsze na coś się natknął. W tym roku latem znów wyorał kości. - Ludzkie - nie miał wątpliwości. Na jego polu natychmiast pojawił się Jarosław Duda. To też miejscowy rolnik, ale nie tylko, jest również pasjonatem historii, z zamiłowania archeologiem amatorem. Pooglądał odkrycie sąsiada i stwierdził: - Jak na groby wojenne jest za płytko. Sposób ułożenia kości nie pasował do pochówków XX-wiecznych. Poza tym nie było guzików od mundurów, czy resztek uzbrojenia, jakie musiałyby zostać przy poległych - mówi.

Pan Jarosław szybko zainteresował odkryciem zaprzyjaźnionego archeologa z Pracowni PAN w Igołomi. Dr Krzysztof Tunia przybył na miejsce. Nie trzeba było długo czekać, by fachowcy uznali odkrycie za wczesnośredniowieczne cmentarzysko. - Groby pochodzą z XII wieku - stwierdzili archeolodzy. - Tu blisko 1000 lat temu chowano miejscową ludność. To pochówki z czasów wczesnego średniowiecza.

Archeolodzy postanowili zrobić tu wykopaliska. Rolnik zgodził się na to, a badania przeprowadzone zostały tylko na dwóch arach jego pola. Wykopywanie pozostałości cmentarzyska trwało od czerwca do października. Pracowało przy tym około 10 osób. Zostało odkrytych 20 grobów. - To drobna część tego, co spodziewamy się tutaj odkryć. Wykopaliska zamierzamy kontynuować - mówi dr Tunia. Generalnie zachowały się całe szkielety, niektóre tylko zostały uszkodzone podczas prac rolniczych. Kości były bardzo płytko: 30 - 40 centymetrów po warstwą orną. Jak tłumaczą archeolodzy nie dlatego, że tak wówczas chowano ludzi, bo groby kopano na głębokość około metra, ale po wielu stuleciach erozja zrobiła swoje i szczątki znalazły się tuż pod wierzchnią warstwą ziemi.

Szkielety z tych wykopalisk już zostały odtransportowane do Instytutu Antropologii Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie. Tam zostaną poddane specjalistycznym badaniom. - Z naukowego punktu widzenia to wartościowe odkrycia. Dzięki nim dowiadujemy się jak wyglądali ludzie żyjący tu przed wiekami, na jakie cierpieli dolegliwości, w jakim wieku umierali, jakie były ich rytuały pogrzebowe - mówi archeolog z PAN.
Opowiada, że zwyczaje pogrzebowe zmieniały się z wieku na wiek. Na krótko przed okresem, z których pochodzi odkrycie nastąpił przełom w organizowaniu pogrzebów. - Pierwsi Słowianie - od VI do IX - wieku palili na stosach ciała swoich zmarłych a szczątki wsypywali do urn. Potem, z czasem przyjęcia chrześcijaństwa trzeba było od tego odstąpić. Wiemy z historycznych źródeł, że przez tę zmianę pochówku ludzie buntowali się przeciw nowej religii. Od czasów wczesnopiastowskich zaczęto organizować cmentarzyska z grobami, w których składano niespalone ciała i tak było w Stręgoborzycach - zaznacza Tunia.

Wykopalisko wzbudza duże zainteresowanie archeologów, bo choć grobów z czasów przedhistorycznych i średniowiecza na terenie gminy Igołomia-Wawrzeńczyce wykopano już trochę, to ciekawych źródeł do poznania kultury ówczesnych mieszkańców jest ciągle mało. Podobne badania były prowadzone rok, dwa i trzy lata temu, w Rudnie Górnym i Wawrzeńczycach. Mimo niezłych rezultatów odkrywcom towarzyszy pewien niedosyt... - Na takim cmentarzysku jak w Stręgoborzycach chcielibyśmy znaleźć na przykład rycerza - mówi Jarosław Duda. Z tego zadowolony byłby też Krzysztof Tunia: - Jest teoretyczna możliwość, że wśród grobów ludności wiejskiej znalazłby się jakiś bogato wyposażony na drogę w zaświaty rycerz. Znalezienie takiego grobu byłoby gratką - przyznaje archeolog.

Gmina Igołomia-Wawrzeńczyce jest wyjątkowo bogata w znaleziska archeologiczne. W tej okolicy są urodzajne ziemie. Wiedzieli to ludzie już przed tysiącami lat. Miejsce było tym lepsze dla dawnych osadników, im bliżej mieli do rzeki. Na skraju trasy wiślanej zawsze były osady. Wówczas ludzie obserwując uważnie naturę budowali swoje siedziby na terenach niezalewowych, bo przewidując zagrożenie zabezpieczali się w ten prosty i naturalny sposób przed ewentualnym zatopieniem. W gminie Igołomia-Wawrzeńczyce odkryto już ślady życia z VI tysiąclecia przed naszą erą, czyli czasów, w których w Egipcie jeszcze nie było piramid.

- Nasze okolice to jest takie miejsca, że gdzie by się nie wbiło łopaty zaraz coś się wykopie - uśmiecha się Jarosław Duda.

Barbara Ciryt

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski