MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Marzy o reprezentacji

Jacek Żukowski
Podopieczna trenera Zbigniewa Klęka na podium górskich mistrzostw Polski na szosie
Podopieczna trenera Zbigniewa Klęka na podium górskich mistrzostw Polski na szosie Dariusz Krzywański
Kolarstwo. Ewelina Sikora to utalentowana zawodniczka Krakusa Swoszowice. Ostatnio w górskich mistrzostwach Polski na szosie wywalczyła złoty medal wśród juniorek młodszych.

- To zdecydowanie moje najlepsze osiągnięcie, odkąd zaczęłam zajmować się kolarstwem - mówi zawodniczka. - W zeszłym roku na tych mistrzostwach byłam czwarta i miałam spory niedosyt, dlatego też w tym roku chciałam poprawić tamten wynik.
Sikora w dobrym stylu wygrała, na metę przyjechała samotnie, atakując już na pierwszym okrążeniu. Góry to jej świat. Mieszka w takiej okolicy i szczególnie lubi podjazdy.

- Czuję się w tym mocna - mówi 16-latka. - Jazda w takim terenie sprawia mi większą radość niż po płaskim.
W Krakusie jeździ czwarty sezon. Trafiła do niego, gdy trener Zbigniew Klęk robił nabór w miejscowej szkole. Zaproponował jazdę, młodej dziewczynie to się spodobało i już zaczęła regularne treningi.

Sikora mieszka po sąsiedzku z Katarzyną Niewiadomą. Starsza o 5 lat zawodniczka robi karierę, jeżdżąc w zawodowej grupie Rabobank. Wkrótce wystąpi w mistrzostwach świata. - Znam się z Kasią bardzo dobrze - mówi Sikora. - Po części za jej przyczyną też trafiłam do kolarstwa. Chciałabym jeździć tak jak ona.

Do tego jednak daleka droga. Taka, jak z jej domu do szkoły. Uczy się w Technikum w Krościenku, w pierwszej klasie i codziennie pokonuje 40 km. To i tak mniej niż na rowerowym treningu.

- Staram się jeździć codziennie około sześćdziesięciu - mówi zawodniczka. - Zajmuje mi to jakieś dwie godziny. Łączenie nauki ze sportem wyczynowym wymaga wielu wyrzeczeń. Kolarstwo to jednak moja pasja, nie mam czasu na inne zainteresowania. Cierpi na pewno na tym życie towarzyskie, bo nie spotykam się z rówieśnikami tyle, ile bym chciała, ale nie narzekam.
W przygotowaniach często pomaga jej tata - Andrzej. Grał kiedyś w piłkę, ale teraz "zaraził" się rowerem. Startuje z powodzeniem w wyścigach dla mastersów.

- W sezonie późnojesienno-zimowym jest najgorzej, bo wcześnie robi się ciemno - mówi Sikora. - Muszę zwalniać się z lekcji, by jeszcze zdążyć na trening. A czasem to trudna i wymagająca trasa.

Gdy Niewiadoma występowała jeszcze w Krakusie, zdarzało im się wybierać razem na przejażdżki. Kariera w silnej, zachodniej grupie to marzenie Sikory.

- Chciałabym uczestniczyć w tak prestiżowych imprezach jak mistrzostwa Europy czy świata - mówi. - Nigdy jeszcze nie startowała za granicą. Marzę o tym, by pójść w ślady Kasi, ale najpierw muszę zostać zauważona. Póki co, nie jestem w reprezentacji Polski, ale może niedługo do niej trafię?

Pierwszym jej sukcesem było mistrzostwo Małopolski wywalczone na wyścigu w Kętach. Młodziczka sięgnęła po najwyższe miejsce w pierwszym roku startów. To zmotywowało ją do dalszej ciężkiej pracy. - Najważniejsza jest wiara w siebie - mówi o swoim sportowym credo młoda kolarka. - Ciężka praca, jaką się wkłada w treningi musi przynieść owoce.
W ślady córki poszedł tata, ale rodzeństwo nie bardzo kwapi się do sportu. Sikora ma dwie siostry i dwóch braci. Tylko 10-letni Andrzej gra w piłkę w klubie z pobliskiej Kamienicy. Do roweru go jednak nie ciągnie.

Ostatnio bardzo modne stały się wyjazdy młodych zawodników za granicę, zanim na dobre zaistnieli w kraju. Czy taką drogę obierze Sikora, czy też ugruntuje swą pozycję, będzie znana w Polsce i dopiero zdecyduje się na wyjazd? Tak jak jej idolka - Niewiadoma.

- Jeszcze nie wiem, czy będę w Krakusie, czy kiedyś zmienię klub - mówi zawodniczka. - Nie zastanawiałam się jeszcze nad tym.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski