MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Mateusz Kostecki był o krok od strefy medalowej

Artur Gac
Mateusz Kostecki
Mateusz Kostecki fot. Michał Klag
Boks. Tegoroczny mistrz Polski Mateusz Kostecki (WKS Desant Kraków) na ćwierćfinale zakończył swój udział w szóstych Światowych Igrzyskach Wojskowych rozgrywanych w południowokoreańskim Mungyeong.

Szeregowy Kostecki, spadochroniarz 6. Brygady Powietrznodesantowej im. gen. Sosabowskiego w Krakowie, nie jest z siebie w pełni zadowolony. Celem, jaki stawiał przed sobą w przededniu igrzysk sam zawodnik i jego przełożony kpt. Krzysztof Kacprzyk, było wywalczenie miejsca na podium.

- Nie ukrywajmy, poleciałem do Azji po medal, więc czuję niedosyt. Poziom turnieju bokserskiego był dobry, ale nawet w takiej stawce było mnie stać na zajęcie miejsca w najlepszej trójce. Nie chcę się usprawiedliwiać, lecz będąc jedynym pięściarzem z Polski nie czułem się pupilem sędziów - mówi wychowanek Górnika Wieliczka.

24-letni „Kostek” w ćwierćfinale kat. 69kg (waga półśrednia) uległ jednogłośnie na punkty Albertowi Karibianowi z Rosji, późniejszemu srebrnemu medaliście igrzysk. Sędziowie nie mieli żadnych wątpliwości, bo tylko ostatnią, trzecią rundę wieliczanin wygrał w opinii arbitra z Kenii. Koniec końców jedna zwycięska walka dzieliła Kosteckiego od upragnionego medalu, ponieważ nie odbywały się pojedynki o trzecie miejsce.

W drodze do najlepszej „ósemki” turnieju reprezentant kraju bezsprzecznie wygrał dwa starcia, pokonując Kenijczyka Mosesa Mwangiego (30:27, 30:26, 30:27) oraz Emiratczyka Omara Almesmariego (30:26, 30:25, 30:26). Co ciekawe, gdyby nie problemy ze zdrowiem, Kostecki już na miejscu w Korei dążyłby do zmienienia kategorii na 64 kg. - Trzymałem dietę i byłem gotowy na boksowanie w niższej wadze, ale przed wylotem trochę się rozchorowałem, więc nie chciałem dodatkowo osłabiać organizmu. A __taka możliwość istniała, ponieważ sam byłem świadkiem, jak kilku zawodników korygowało swoją kategorię - tłumaczy sportowiec, któremu w narożniku sekundował mjr Piotr Rachoń, szef sekcji wychowania fizycznego 6. Brygady Powietrznodesantowej.

Niewiele zabrakło, a marzący o medalu olimpijskim szeregowy Kostecki wystąpiłby jutro w pokazowym pojedynku na gali boksu zawodowego „Underground Boxing Show VII” w Kopalni Soli w Wieliczce. Pomysł zaświtał w głowie organizatora imprezy Tomasza Babilońskiego, ale koncepcja skorzystania z usług lokalnego pięściarza ostatecznie nie została zrealizowana.

Reprezentacja Wojska Polskiego zdobyła w Korei Południowej 42 medale (10 złotych, 13 srebrnych, 19 brązowych) i zajęła wysokie 5. miejsce w klasyfikacji generalnej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski