Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mecz Polska - Szwajcaria. Milik znów pokazał klasę [WIDEO]

red.
Piłka nożna. Po ciekawym i trzymającym do końca w napięciu meczu we Wrocławiu Polacy zremisowali z uczestnikiem ostatnich mistrzostw świata. Piłkarze Adama Nawałki pokazali, że potrafią wyjść z opresji, a co równie ważne, w kolejnym spotkaniu wykazali się skutecznością.

Polska - Szwajcaria 2:2 (1:1)
Bramki: 0:1 Drmic 4, 1:1 Jędrzejczyk 45, 2:1 Milik 61, 2:2 Frei 87.
Polska: Boruc (46 Fabiański) - Olkowski, Cionek, Glik, Jędrzejczyk (52 Broź) - Kucharczyk (53 Żyro), Krychowiak (68 Teodorczyk), Jodłowiec, Zieliński (46 Milik), Rybus - Lewandowski (63 Mila).
Szwajcaria: Burki - Lang, Schar, Von Bergen, Moubandje - Fernandes (62 Frei), Inler (46 Behrami), Kasami (68 Seferovic), Shaqiri, Stocker (62 Mehmedi) - Drmic (77 Schonbachler).
Sędziował: Kristinn Jakobsson (Islandia). Żółte kartki: Jodłowiec, Żyro (dwie), Mila, Broź - Burki, Schonbachler. Czerwona kartka: Żyro (za dwie żółte) Widzów: 40 000.

Reprezentacja Polski kontynuuje passę meczów bez porażki. Choć to Szwajcarzy objęli prowadzenie i w 1. połowie byli bliscy podwyższenia go, konsekwencja i wiara we własne umiejętności biało-czerwonych pozwoliły im z nawiązką odrobić straty. I choć nie udało się utrzymać prowadzenia, remis po twardej walce z finalistą ostatnich mistrzostw świata należy cenić i szanować.

Zarówno Adam Nawałka, jak i Vladimir Petkovic dokonali po sześciu zmian w porównaniu z ostatnimi meczami o punkty w kwalifikacjach do mistrzostw Europy. Polacy zaczęli z Piotrem Zielińskim w środku pomocy i z jednym wysuniętym napastnikiem.

Od razu powróciły przykre wspomnienia z czasów, gdy osamotniony Robert Lewandowski nie potrafił trafić do bramki rywala. Wczoraj znów mu się nie udało, mimo że w pierwszej połowie miał ku temu okazje. Tuż przed przerwą wyręczył go Artur Jędrzejczyk, uderzając piłkę głową po dośrodkowaniu Macieja Rybusa.

To był bardzo ważny gol, gdyż Szwajcarzy po szybkim objęciu prowadzenia grali tak, jak lubią najbardziej, czyli defensywnie, zadając rywalom ciosy po kontrach. Najbardziej nękał nas duet Josip Drmic - Xherdan Shaqiri. Ten drugi świetnie podawał, ale Drmic tylko raz wykorzystał przebiegłość pomocnika Bayernu Monachium.

Za drugim razem zdołał ograć kiepsko spisującego się Thiago Cionka, lecz zatrzymał się na Kamilu Gliku. Nie zdołał wykorzystać także gapiostwa Grzegorza Krychowiaka, który zbyt lekko zagrał głową do Artura Boruca. Zakotłowało się pod naszą bramką jeszcze kilka razy, a najgroźniejszą sytuację zażegnali na spółkę Cionek i Boruc.

Gospodarze meczu pozwalali Szwajcarom na wiele, ale i sami mieli kilka bardzo dobrych okazji. Bliski zdobycia gola już na początku spotkania był Michał Kucharczyk, który nieoczekiwanie znalazł się w wyjściowym składzie. W podobnej sytuacji do piłki nie zdążył Rybus, zaś o szansach Lewandowskiego już wspominaliśmy.

Piłkarze Nawałki znów pozytywnie zaskoczyli, a zdanie to odnosi się przede wszystkim do Arkadiusza Milika. Napastnik Ajaksu Amsterdam ujawnił we Wrocławiu kolejną umiejętność. Wykonując rzut wolny, podszedł do ustawionej przed polem karnym piłki i kopnął w stylu Cristiano Ronaldo w samo okienko bramki Romana Burkiego.

Ostatnie minuty graliśmy w dziesiątkę, gdyż czerwoną kartkę (za drugą żółtą) dostał wprowadzony po przerwie Michał Żyro.

Przećwiczenie wariantu mocno defensywnego też się przydało, wszak w kwalifikacjach najtrudniejsze wyjazdowe mecze dopiero przed nami. Nie był to jednak najlepszy fragment gry w wykonaniu podopiecznych Nawałki. Pozwalając na celny strzał Alexanderowi Freiowi, straciliśmy gola zbyt łatwo. Niemniej różnica w postawie biało-czerwonych w porównaniu z tym, co pokazali na tym stadionie przed rokiem, była widoczna gołym okiem. Ta drużyna zagrała kolejne dobre spotkanie, potwierdzając, że ostatnie wyniki nie były dziełem przypadku.

Wyniki innych meczów : Szkocja - Anglia 1:3 (0:1), Japonia - Australia 2:1 (0:0), Chiny - Honduras 0:0, Iran - Korea Płd. 1:0 (0:0), Słowacja - Finlandia 2:1 (2:1), Chiny - Honduras 0:0, Białoruś - Meksyk 3:2 (0:0), Grecja - Serbia 0:2 (0:0), Słowenia - Kolumbia 0:1 (0:1), Estonia - Jordania 1:0 (1:0), Austria - Brazylia 1:2 (0:0), Rumunia - Dania 2:0 (0:0), Ukraina - Litwa 0:0, Węgry - Rosja 1:2 (0:0), Irlandia - USA 4:1 (1:1), Włochy - Albania 1:0 (0:0), Portugalia - Argentyna 1:0 (0:0), Hiszpania - Niemcy 0:1 (0:0).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski