Już pierwszego dnia rywalizacji na Czarnej Górze okazał się najlepszy w slalomie gigancie. Stawka była bardzo wyrównana. Oramus utrzymał prowadzenie po pierwszym przejeździe i po drugim wyprzedził łącznie o zaledwie 0,06 sekundy Jakuba Tabaszewskiego (Gondola Krynica) i 0,11 Andrzeja Dziedzica (WKN Warszawa). Dzień później narciarz Siepraw Ski był najszybszy w slalomie. W kolejnych konkurencjach tak dobrze mu nie poszło, ale też może być zadowolony. Kolekcję uzupełnił o brąz w superkombinacji (1,30 za zwycięzcą Dziedzicem, 0,86 za 2. Tabaszewskim), a w ponadto w supergigancie był 7. (wygrał Tabaszewski przed Dziedzicem).
W czołowej "dziesiątce" OOM trzykrotnie znalazł się jego klubowy kolega Mateusza Najder, który był 4. w slalomie (0,74 od podium), 7. w superkombinacji i 8. w supergigancie. Z zawodników z naszego regionu niezły wynik zanotował także Tomasz Woźniak (Sport Szok Kraków), plasując się na 8. pozycji w slalomie gigancie, 10. w superkombinacji (12. był Antoni Szczepanik z Sport Szoku) i 11. w supergigancie.
(ART)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?