Medyczne warto wiedzieć

Większa częstość akcji serca predysponuje do otyłości, która może się ujawnić dopiero 20 lat później - informują naukowcy z Japonii na łamach pisma "American Journal of Hypertension".
Naukowcy badali długoterminowy wpływ częstości akcji serca na szybkość metabolizmu.
Akcja serca jest regulowana przez tzw. autonomiczny układ nerwowy (współczulny) - sieć neuronów kontrolujących pracę narządów wewnętrznych bez udziału naszej woli. Naukowcy z Japonii zaobserwowali, że u osób, u których akcja serca jest wyższa niż 80 uderzeń na minutę, wzrasta ryzyko otyłości, zachorowania na cukrzycę oraz choroby układu krążenia.
Odkrycie to tłumaczy powiązanie pomiędzy autonomicznym układem nerwowym i otyłością oraz podstawy zaburzeń prowadzących do chorób serca i udaru. Autorzy pracy podejrzewają, że nadmierna aktywność autonomicznego współczulnego układu nerwowego prowadzi do otyłości poprzez obniżenie odpowiedzi tego układu na spalanie tłuszczu.
Cholesterol różnej jakości
Grupa badaczy z University of Chicago dowiodła, że stwierdzenie, iż posiadanie wysokiego poziomu dobrego cholesterolu (tzw. HDL) i niskiego poziomu złego cholesterolu (LDL) jest dobre dla naszego zdrowia - nie do końca jest precyzyjne. Naukowcy wykazali, że dobry cholesterol ma różne stopnie jakości, a HDL złej jakości szkodzi naszemu zdrowiu.
Odkryli, że frakcja HDL u osób cierpiących na choroby przewlekłe, takie jak reumatoidalne zapalenie stawów, choroby nerek czy cukrzyca, różni się od frakcji HDL zdrowych osób, nawet jeżeli poziomy HDL we krwi tych ludzi są porównywalne. Naukowcy zaobserwowali między innymi, że normalny "dobry cholesterol" HDL zmniejsza nasilenie procesów zapalnych, natomiast nieprawidłowy "zły" HDL nie ma takiego działania.
Tłumaczy to, dlaczego niektórzy ludzie z perfekcyjnym poziomem HDL chorują na serce - komentują naukowcy.
(opr. DD)