Miały być poletka

Podwójne zaskarżenie toru

   - Nie zgadzamy się z decyzją Wydziału Architektury, ponieważ tor saneczkowy pod kopcem Kościuszki rozpoczęto budować na terenie należącym do miasta, który został oddany w użytkowanie Akademii Rolniczej z przeznaczeniem na działalność naukowo-badawczą. Miały na nim powstać jedynie poletka doświadczalne. Tymczasem Akademia Rolnicza wydzierżawiła działkę pod kopcem prywatnemu inwestorowi, który chce tam wybudować tor saneczkowy. Tego typu inwestycja nie jest zgodna z zapisami dotyczącymi zagospodarowania tego obszaru, który jest przeznaczony pod zieleń publiczną. Budowa toru zniszczyłaby ten teren i przez cały rok generowałaby również hałas. Nie możemy do tego dopuścić - mówi prof. Jerzy Mikułowski-Pomorski, prezes Towarzystwa Przyjaciół Salwatora.
   Przypomnijmy, że budowę toru rozpoczęto w grudniu ubiegłego roku. Inwestycja prowadzona przez spółkę "TOR" spotkała się z protestami. Na początku tego roku Urząd Miasta Krakowa podjął decyzję o wstrzymaniu budowy toru i wznowieniu postępowania dotyczącego zbadania zgodności decyzji o wzizt oraz pozwolenia na budowę.
   We wznowionym postępowaniu o wzizt dla budowy toru inwestycja została negatywnie zaopiniowana przez wojewódzkiego konserwatora przyrody oraz małopolskiego wojewódzkiego konserwatora zabytków. Minister ochrony środowiska nie zgodził się z zastrzeżeniami konserwatora przyrody. W uzasadnieniu stwierdził, że na etapie wznowionego postępowania o wzizt konserwator przyrody odniósł się do przepisów prawnych obowiązujących obecnie, a nie w momencie wydania decyzji o wzizt. Na podstawie identycznej argumentacji konserwatorskich zastrzeżeń nie wziął pod uwagę wydział architektury.
   Do rozstrzygnięcia pozostało jeszcze wznowione postępowanie o pozwolenie na budowę toru. - Procedury związane z rozstrzygnięciem, czy pozwolenie na budowę toru było wydane prawidłowo zostały wstrzymane do czasu wydania decyzji przez SKO w sprawie zaskarżonej decyzji o wzizt - informuje Ewa Potrawka, kierownik referatu prawnego Wydziału Architektury i Urbanistyki UMK.
   Inwestor coraz bardziej jest zaniepokojony ciągnącymi się miesiącami postępowaniami, które blokują budowę toru.__Twierdzi, że jeżeli sprawa dalej będzie się wlec, grożą mu kary za niedotrzymanie terminów międzynarodowej umowy podpisanej z producentem toru.
(TYM)