Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miasta i ludzie

Redakcja
Powszechnie znane jest twierdzenie, że człowiek, a szczególne twórca, jest produktem swych osobistych doświadczeń, swoich lektur i swoich znajomych. Osobiście dodałbym jeszcze dwa istotne elementy - swojego czasu i otaczającej go przestrzeni.

Marcin Wolski: SPRAWKI Z WARSZAWKI

Bywają oczywiście chłodni Hiszpanie i ogniści Szkoci, trafiali się rozpustnicy w średniowieczu i asceci w renesansie, ale to oczywiście wyjątki. Istnieje coś takiego jak genius loci, magia przyciągania. Z niepojętego powodu przestrzenie wewnątrz blokowisk nie tętnią życiem umysłowym i artystycznym, natomiast stare zaułki, wąskie uliczki i pokryte patyną dachy mają magiczną moc oddziaływania.

"Gdy się człowiek nudzi, to ciągnie go do ludzi" - powiadał Jonasz Kofta, choć jakoś trudno wyobrażać sobie debaty intelektualne w hipermarketach czy dyskusje teologiczne na bazarze. Za duży gwar, za wielkie rozproszenie uwagi.

Nawiasem mówiąc, nigdy nie przekonałem się do teatru ulicznego - doceniam dobre chęci jego twórców, ale wyznaję zasadę, że sztuka wymaga skupienia. Wyciemnianie kin i teatrów nie służy przecież wyłącznie zakochanym z ostatniego rzędu.

Miasta kształtują ludzi - inaczej żyją metropolie w cieniu instytucji centralnych, inaczej stare centra uniwersyteckie. Swoisty duch mają miasta kresów i pograniczy oraz te, które z racji portów bywały oknem na świat.

Inne cechy wykształca w mieszkańcach etniczna wielokulturowość, inne poczucie tymczasowości u przesiedleńców.

Czy wyjątkowość Krakowa wynika z tego, że ma Rynek i pierścień Plant, co powoduje, że każdy każdego może codziennie spotkać? Patrząc pod tym kątem, Warszawy w ogóle nie ma. Od czasu kiedy z różnych powodów zdechły kluby twórcze, zmieniły charakter kluby studenckie, artyści wynieśli się na peryferie, elita stołeczna zbiera się jedynie z okazji premier, gali, balów czy spędów, ale na co dzień nie funkcjonuje.

Czy ma to określone konsekwencje kulturowe? Jeśli jeszcze nie ma, to będzie miało.

Sztuka przecież zawsze rodziła się nie tylko z samotności, ale w równym stopniu z wymiany myśli, konfrontacji i sporu. Kłótni i dialogu. A dziś? Ludzie coraz rzadziej ze sobą rozmawiają. Częściej e-mailują lub SMS-ują.

I taka jest współczesna kultura naszej wirtualno-globalnej wioski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski