Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miasto dokłada 157 złotych do każdego odholowanego auta

Redakcja
Fot. THETA
Fot. THETA
W ubiegłym roku doliczono się około 200 przypadków blokowania torowisk przez samochody, a tysiące innych pojazdów nieprawidłowo parkowało - na chodnikach, przejściach dla pieszych, w rejonie skrzyżowań.

Fot. THETA

KONTROWERSJE. Za zabraną z ulicy zawalidrogę Zarząd Infrastruktury Komunalnej płaci firmie 340 zł; od kierowcy, zgodnie z uchwałą RM, może odzyskać 183 zł.

Przez wiele tygodni Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu szukał firm, które, na zlecenie gminy, podejmą się odholowywania takich zawalidróg, ale nikt nie był tym zainteresowany. Zdaniem firm dysponujących lawetami - miasto oferowało za niskie stawki. Ostatecznie umowa została wynegocjowana, ale powstał problem, gdyż od kilku tygodni miasto dokłada do każdego odholowanego auta.

- Od początku roku znacznie sprawniej, niż dawniej, samochody zawalidrogi usuwane są z torowisk, a mieliśmy już ponad pięćdziesiąt takich przypadków - przyznaje Marek Gancarczyk, rzecznik Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego.

- Odholowywaniem takich pojazdów na parkingi przy ul. Saskiej lub Lindego zajmuje się teraz konsorcjum zrzeszające 14 firm; czas przyjazdu lawet jest krótszy - mówi Jacek Bartlewicz, rzecznik Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu. - Laweta ma się pojawić najpóźniej po 30 minutach, ale zwykle jest to znacznie szybciej. Za odholowanie każdego pojazdu (na zlecenie gminy; w praktyce głównie Straży Miejskiej, która jest wyzwana do takich przypadków - przyp. jś) miasto płaci firmom 340 złotych. Później ZIKiT odzyskuje pieniądze od właściciela samochodu. - Wystawiono mi fakturę na 195 złotych, więc tyle wpłaciłem; z tego 183 złote były za holowanie, a 12 złotych wyniosła opłata za parking - mówi Andrzej Kowalski, który postawił swój pojazd w niedozwolonym miejscu. ZIKiT musi więc zapłacić firmie za odholowanie auta 340 złotych, ale może "odzyskać" od kierowcy tylko 183 złote. Miasto dopłaca więc do każdego auta 157 złotych. Dlaczego?

ZIKiT musi się stosować do uregulowań uchwały Rady Miasta Krakowa "w sprawie stawek za usuwanie i parkowanie pojazdów" z 8 stycznia 2003 roku. Jest w niej zapis; "uchwala się stawkę zryczałtowaną za usunięcie pojazdu w granicach administracyjnych miasta w wysokości 150 złotych (netto; 183 zł brutto) - dla pojazdów o dopuszczalnej masie całkowitej do 3,5 tony". - Uchwała z tymi stawkami nadal obowiązuje. W poprzednich latach stawki firm mieściły się w tej kwocie. W ubiegłym roku bardzo długo szukaliśmy i przy takich opłatach ani jedna firma nie zdecydowała się na wykonywanie takich usług. Po długich negocjacjach zdecydowaliśmy się na stawkę 340 złotych. Alternatywą był to, że nikt nie będzie się tym zajmował i np. torowisko będzie zablokowane (przejazd pojazdów komunikacji miejskiej jest najważniejszy) przez godzinę lub dłużej, do czasu aż służbom porządkowym uda się znaleźć kogoś z lawetą - mówi Jacek Bartlewicz.

Michał Pyclik z ZIKiT dodaje, że właśnie z uwagi na to, by nie dokładać do źle parkujących kierowców - przygotowywana jest już zmiana uchwały Rady Miasta. - Zajmiemy się tą sprawą, gdy tylko projekt uchwały się pojawi. Po siedmiu latach mamy już zupełnie inne realia ekonomiczne; nie widzę więc przeciwwskazań dla ewentualnej podwyżki opłaty - powiedział nam Paweł Sularz, wiceprzewodniczący Komisji Budżetowej RM. - Były wprawdzie głosy, by miasto kupiło holownik, ale to nie jest dobry pomysł.
Miasto musi jeszcze rozwiązać dodatkowy problem - jak postępować, gdy po przyjeździe lawety pojawi się też kierowca auta; w wielu takich sytuacjach samochód odwożono bowiem i tak na parking. - Gdy auto jest już na lawecie - my nie decydujemy - mówi Marek Anioł, rzecznik Straży Miejskiej. - To już jest decyzja laweciarza co zrobi; może dogadać się z kierowcą; wtedy my nie płacimy - dodaje Jacek Bartlewicz. (J.ŚW)

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski