W ten sposób resort odpowiedział na nasz sobotni artykuł w tej sprawie. Dotyczył on prawnego zamieszania, jakie wywołała zmiana treści ustawy o systemie oświaty z 9 grudnia.
Nowe regulacje dotyczą opłat za dodatkowe godziny w przedszkolach. Teraz nie trzeba będzie ich ponosić za opiekę nad sześciolatkami. Na nią władze lokalne dostały znacznie wyższe dotacje (4,3 tys. zł na każde dziecko, zamiast 1,3 tys. zł). Jednak zdaniem niektórych ekspertów, wraz z nowelizacją ustawy ważność straciły uchwały lokalne regulujące opłaty. W rezultacie Kraków oraz pozostałe gminy straciłyby podstawę prawną do pobierania opłat od rodziców (po 5 godzinach bezpłatnej opieki to koszt 1 zł za każdą dodatkową godzinę).
Te zmiany zaskoczyły samorządy w całej Polsce, ponieważ przy uchwalaniu nowelizacji ustawy nie wskazano żadnego okresu przejściowego. Dlatego gminy nie mogły przygotować zmian w prawie lokalnym, by nadal bez wątpliwości pobierać opłaty.
- Planowane zmiany nie są wynikiem błędu - przekonuje Anna Ostrowska z resortu edukacji. - Gminy mogą do końca tego roku, jak dotychczas, pobierać od rodziców opłaty za pobyt ich dziecka w przedszkolu w godzinach wykraczających poza ustalony czas bezpłatnego nauczania, wychowania i opieki.
Jednocześnie MEN zaznacza, że po 1 stycznia rady gmin powinny przyjąć nowe uchwały regulujące pobieranie opłat przedszkolnych, z wyłączeniem sześciolatków. Rodzice tych ostatnich w praktyce będą w przedszkolach samorządowych ponosić opłaty jedynie za wyżywienie dziecka.
Nową uchwałę w sprawie opłat przedszkolnych przygotowują już władze Krakowa, o czym urzędnicy magistratu informowali nas w zeszłym tygodniu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
