Chciałby Pan mieszkać na Górce Narodowej?
Od wielu lat pracuję w najbliższej okolicy Górki Narodowej. Mój ojciec założył firmę w 1960 roku przy al. 29 Listopada, potem została przeniesiona na ul. Powstańców, gdzie od wielu lat ja ją prowadzę. Od początku więc obserwowałem, jak powstawało to osiedle. W latach 60. przy ul. Kuźnicy Kołłątajowskiej było tylko kilka domów jednorodzinnych. Budowanie bloków zaczęło się pod koniec lat 80. i 90. Pojawiły się tam m.in. mieszkania komunalne. To osiedle, na którym ciężko się mieszka, ponieważ brakuje placów zabaw, sklepów, nie mówiąc już o szkole czy przedszkolu. W dodatku fatalnie zorganizowana jest komunikacja.
Mieszkańcy narzekają, że ulice na osiedlu są tak wąskie, że samochody mają problem, aby się ominąć.
Na Górce Narodowej powstały bloki, ale ulice zostały tak wąskie jak dawniej, kiedy było tu tylko kilka domów jednorodzinnych. Tylko w jednym fragmencie deweloperzy zbudowali kawałek ulicy.
Co można zrobić, aby nie powstawały takie osiedla?
W latach 70. i 80. kiedy zostało wybudowane 35 proc. Krakowa nie było takich problemów. Wtedy miasto powstawało w sposób uporządkowany, z terenami zielonymi i miejscami pod place zabaw. Teraz deweloperzy budują tylko bloki, a resztę zostawiają na żywioł. Jeśli mieszkańcy złożą się z własnych pieniędzy na plac zabaw, to powstanie. Filozofia miasta powinna iść w takim kierunku, aby więcej wymuszać na deweloperach. Jeśli miasto zgadza się na budowę hipermarketu to powinno w jeszcze większym stopniu wymagać od firmy, aby przebudowała układ drogowy w okolicy. Poza tym każde nowe osiedle powinno mieć swoje mini centrum handlowe - to jest także jedna z propozycji programu wspierania przedsiębiorczości, który opracowaliśmy. Miasto powinno przekazywać grunt pod budowę takich mini centrów.
Przygotowuje Pan z innymi radnymi projekt uchwały w sprawie rewitalizacji nowych osiedli. Co się w nim znajdzie?
Chcemy zobowiązać prezydenta do tego, aby przygotował program naprawczy dla zdegradowanych osiedli blokowisk. Miasto powinno zarezerwować na każdym nowym osiedlu tereny pod infrastrukturę taką jak placówki oświatowe, sklepy. Na to wszystko są oczywiście potrzebne pieniądze, na zakup terenu. Chcielibyśmy, aby w przyszłorocznym budżecie miasta już znalazły się pewne kwoty na ten cel.
(AM)
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?