Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miasto próbuje sprzedać kamienice

Grzegorz Skowron
Kamienice sporo kosztują, ale wiążą się z prestiżem i są dobrą lokatą
Kamienice sporo kosztują, ale wiążą się z prestiżem i są dobrą lokatą Fot. Andrzej Banaś
Nieruchomości. Mały Rynek, Szeroka, Józefa i św. Stanisława – to adresy budynków gminnych wystawionych pod młotek.

W najbliższym czasie gmina Kraków zamierza pozbyć się kilku zabudowanych nieruchomości w ścisłym centrum miasta. Ich największym atutem jest atrakcyjna lokalizacja, największą wadą – konieczność uzgadnia wszystkich robót z konserwatorem zabytków.

Znalezienie kupca nie będzie więc proste. Niektóre z nich trafią na przetarg po raz kolejny, bo poprzednie zakończyły się fiaskiem z powodu braku zainteresowania. Ale urzędnicy wierzą, że skoro kilka miesięcy temu udało się sprzedać gigantyczną kamienicę przy ul. Stradom, to i na znacznie mniejsze, a zatem i tańsze budynki w końcu znajdzie się chętny.

Mały Rynek

Urzędnicy podejmują więc kolejną próbę sprzedaży dwóch zabytkowych kamienic na Małym Rynku. Licytacja zaplanowana jest na początek października. O ile znajdą się chętni do udziału w przetargu.

Cena wywoławcza za kamienicę przy Małym Rynku 5 wynosi 8,97 mln zł. W zamian nabywca otrzyma budynek i oficynę o łącznej powierzchni 824,8 mkw. z 7 mieszkaniami i 7 lokalami użytkowymi.

Druga z kamienic – Mały Rynek 6 – wyceniana jest na 13 mln zł. Jest większa (1231,9 mkw.), ale ma mniej pomieszczeń (6 mieszkań i 4 lokale użytkowe).

Św. Stanisława

Nie udała się także pierwsza próba znalezienia nabywcy budynku przy ul. św. Stanisława, w którym kiedyś mieścił się Specjalny Ośrodek Szkolno- -Wychowawczy nr 5.

Za obiekt o powierzchni ponad 1,3 tys. mkw., wzniesiony w 1923 r., miasto chciało dostać w pierwszym przetargu co najmniej 11,08 mln zł. Teraz jego cena wywoławcza spadnie do 7,756 mln zł.

Wprawdzie sam budynek nie jest wpisany do rejestru zabytków, ale znajduje się w obrębie zabytkowego układu urbanistycznego dawnego Miasta Kazimierza. Z tego względu nie można tej kamienicy rozbudować w dowolny sposób (np. wyklucza się doświetlenie poddasza lukarnami.

Dopuszczalna jest zmiana sposobu użytkowania budynku, np. zaadaptowanie go na mieszkania, przy zachowaniu zabytkowych elementów i wystroju wnętrz.

Szeroka

„Nowością” na przetargach nieruchomości gminnych będzie dwupiętrowy budynek przy ul. Szerokiej 34. Miasto chce za niego co najmniej 1,7 mln zł.

To jednak tylko część kosztów, bo wznoszony w latach 1872-1929 budynek wymaga generalnego remontu. Ekspertyzy nie pozostawiają złudzeń – kamienica się sypie. Do lat 50. ubiegłego wieku były w niej mieszkania, potem przejęła ją milicja, ale ze względu na fatalny stan obiektu od września 2005 roku nie ma tam już komisariatu policji (jest w budynku obok).

Józefa

Prawie po sąsiedzku, bo przy ul. Józefa 15 stoi niewielki budynek mieszkalno-usługowy. I on jesienią trafi pod młotek.

Miasto chce za niego co najmniej 1,127 mln zł. W zamian nabywca dostanie prawo własności kamienicy z boczną oficyną o łącznej powierzchni użytkowej 232,34 mkw.

Kamienica została wzniesiona w drugiej połowie XIX wieku z przeznaczeniem na dom opieki. Obecnie na parterze budynku frontowego znajdują się dwa lokale użytkowe z samodzielnymi wejściami z ul. Józefa.

Na pierwszym piętrze są trzy lokale mieszkalne (jeden w oficynie) z wejściem z galerii zewnętrznej od podwórka. Poddasze to jeden lokal mieszkalny.

I Rynek Główny!

Oprócz całych budynków miasto wystawia na sprzedaż także pojedyncze lokale znajdujące się w ścisłym centrum.

Cenę wywoławczą za 63-metrowe mieszkanie przy ul. św. Tomasza 26 ustalono na 446,7 tys. zł. To dwa pokoje z jasną kuchnią, łazienką, osobnym wc i spiżarką, znajdujące się na piątym piętrze w oficynie.

Blisko 10 razy więcej będzie musiał zapłacić nabywca mieszkania przy ul. św. Jana 2. Ale chodzi o lokal o powierzchni aż 289 mkw. z 16 pomieszczeniami (m.in. 8 pokoi i 2 łazienki) w budynku stojącym na rogu Runku Głównego, zaprojektowanym przez Adolfa Szyszko-Bohusza na zlecenie wiedeńskiego towarzystwa ubezpieczeniowego Feniks.

Za 90-metrowe mieszkanie (trzy pokoje z kuchnią) przy ul. Dietla 37 miasto chce dostać co najmniej 533 tys. zł. A na sprzedaży strychu (261 mkw.) przy ul. Dietla 11, który może być zaadaptowany na cele mieszkalne, gmina chce zarobić 449 tys. złotych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski