Miasto szuka milionów na ekologiczne piece

- Nareszcie się udało i nasi urzędnicy nie zaspali - mówi Agata Wojtowicz z Tatrzańskiej Izby Gospodarczej, która wspiera akcję „Zakopane bez smogu”. Tak kwituje pierwszy mały sukces zakopiańskiego magistratu - złożenie wniosków o dofinansowanie na wymianę pieców.

Bez poślizgu

Wojtowicz się cieszy, bo kilka tygodni temu okazało się, że gmina Zakopane spóźniła się z wniosek o dotację od Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska. Przepadło kilka milionów złotych. Teraz się udało. Co więcej, szanse na pieniądze Zakopane ma naprawdę spore.

- Pojawiła się szansa na dotację z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Małopolskiego - mówi Arkadiusz Szymczyk z wydziału rozwoju lokalnego Urzędu Miasta w Zakopanem.

Urzędnicy walczą o pieniądze dwutorowo. Chcą pozyskać je na program wymiany starych pieców węglowych na nowoczesne, w których można palić ekogroszkiem piątej klasy. Ale także na program wymiany pieców węglowych na w pełni ekologiczne źródła ogrzewania - geotermię, gaz, czy pompy ciepła.

W pierwszy programie Zakopane chce wydać 3 mln 200 tys. zł, z czego liczy na 2 mln 250 tys. zł dotacji. Z kolei drugi program zakłada wydanie 10 mln zł z dofinansowaniem rzędu 7 mln zł.

Ile pieców wymienią?
Gdy Zakopane zdobędzie pieniądze, z pierwszego programu w gospodarstwach domowych uda się wymienić 250 pieców, a w drugim programie - 500.

- Z dopłaty będą mogli skorzystać prawie wszyscy zainteresowani. Do jednego kotła będzie ona w wysokości 8 tys. zł na gospodarstwo - mówi Andrzej Fryźlewicz, naczelnik wydziału ochrony środowiska urzędu miasta. - Ale programy, do których aspirujemy o pieniądze, zakładają pewne obostrzenia.

Pierwszy warunek dotyczy programu, który zakłada wymianę starych kotłów na nowe piece, w których pali się ekogorszkiem. Dofinansowanie na tego typu piece będzie można uzyskać tylko i wyłącznie, jeśli wskazany dom nie ma możliwości podłączenia się do sieci geotermalnej czy gazowej. - Drugi warunek to konieczność posiadania tzw. audytu energetycznego. Czyli badanie na ile cała bryła budynku jest zaizolowana - wyjaśnia Fryźlewicz.

To ono może być przeszkodą dla górali, by uzyskać dofinansowanie. Bo wykonanie audyty energetycznego będzie leżało po ich stronie. Jego koszt to ok. 1500 zł.

Kiedy będą pieniądze?

- Na razie jesteśmy na początku drogi. Ostateczna decyzja co do przyznania środków powinna zapaść w pierwszym półroczu 2017 roku. Gdy tak się stanie, od razu ruszymy z programem wymiany pieców - mówi Arkadiusz Szymczyk.

Wielu mieszkańców Zakopane czeka z niecierpliwością na taką szansę. - Ja chętnie skorzystać z takiego programu. Będę chciał wymienić stary kocioł na ekogroszek. Ten kosztuje jakieś 10-12 tys. zł, więc dofinansowanie rzędu 8 tys. to dużo - mówi Andrzej Gawlak, mieszkaniec Zakopanego. - Będzie czyściej, a przy okazji wygodniej. Nie będę już musiał codziennie dokładać do pieca.

W Zakopanem ok. 30 proc. domów wciąż jest ogrzewanych węglem. Reszta to geotermia, gaz, olej i energia elektryczna.