Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Między Bogiem a diabłem

Rozmawiał Włodzimierz Knap
Lucas Cranach, Portret Marcina Lutra
Lucas Cranach, Portret Marcina Lutra Fot. Archiwum
Rozmowa z dr. Pawłem Janowskim, historykiem, teologiem. 18 lutego 1546 umiera Marcin Luter, najgłośniejszy ojciec reformacji * Jego misja nie zakończyłaby się powodzeniem, gdyby na swej drodze nie spotkał Filipa Melanchtona

– Chyba nie sposób zaprzeczyć, że reformacja była jednym z najbardziej przełomowych momentów w całych dziejach, a Marcin Luter był jej „ojcem”.

– Owszem, reformacja była przełomem, lecz też największą i najtragiczniejszą schizmą w Kościele katolickim zachodniej Europy.

– Luter był jej „ojcem”?

– Jednym z kilku, za to najbardziej głośnym. Dał jej imię. Gdybyśmy sprowadzili reformację do zagadnień teologicznych, to można byłoby na nim poprzestać. Ale reformacja budowała się na polityce i dlatego nie można zapominać o książętach niemieckich. To oni, a zwłaszcza Fryderyk Saski, byli realnymi twórcami i sponsorami tej rewolucji. Bez nich Luter byłby dzisiaj tylko tematem dyskusji między teologami.

– Jakie były motywy wstąpienia Lutra do klasztoru?

– Odpowiedź nie jest łatwa. Dziś wiemy, że ta decyzja nie była motywowana jedynie przeżyciami duchowymi.

– Przecież miał złożyć ślubowanie, że pójdzie do klasztoru, jeśli przeżyje wielką burzę, która rozpętała się w lipcowy dzień 1505 r., gdy szedł drogą w Saksonii.

– To znana opowieść. 22-letni Marcin Luter miał wzywać wtedy na pomoc św. Annę, a w zamian za uratowanie obiecywał pójść do klasztoru. Dietrich Emme, niemiecki badacz, dotarł jednak do dokumentów, które rzucają nowe światło na przyczyny pójścia Lutra do klasztoru. Wynika z nich, że głównym powodem zostania mnichem była obawa przed sądem i skazaniem.

– Dlaczego miał być sądzony?

– Wziął udział w pojedynku, w którym zginął jego przeciwnik. Tak wynika ze źródeł, które w archiwach znalazł Emme. By nie trafić przed sąd i do więzienia, poszedł do klasztoru. Mógł uniknąć kary, jeśli wstąpi na drogę służby Bogu, czyli zostanie mnichem. Gdyby tak rzeczywiście było, to łatwiej nam zrozumieć późniejszą drogę i wybory Lutra. Ale nie chcę psychologizować.

– Jego ojciec chciał, by został prawnikiem. On pójście do klasztoru tłumaczył powołaniem i traumatycznym przeżyciem związanym z burzą.

– Sam jeszcze kilka lat temu, pisząc o Lutrze, przypominałem tę wersję. Nad młodzieńczym okresem życia Lutra przechodzono zresztą dotychczas bez głębszego zastanowienia. Kontrowersje pojawiały się co jakiś czas, ale nie eksponowano ich. Szerzej zajmowano się Lutrem dopiero od jego pójścia do klasztoru.

– Wybrał zakon augustianów, który wówczas uchodził za surowszy niż np. dominikanów.

– Augustianie nie byli jednak zakonem o wyjątkowo wymagającej, rygorystycznej regule. Mogli kontaktować się ze światem zewnętrznym, nie kładli też wielkiego nacisku na kwestie związane z ubóstwem. A one były wtedy ważne. W Rzymie w 1503 r. skończył się pontyfikat Aleksandra VI (Rodriga Borgii), papieża, który bardzo niechlubnie zasłużył się w dziejach Kościoła. Niektórzy historycy twierdzą, że nigdy urząd papieski nie upadł tak nisko jak za panowania Borgii.

Kiedy młody Luter wstępował do zakonu, musiał wiedzieć, że pod względem moralnym Aleksander VI był wręcz odrażający. Juliusz II, a następnie Leon X, koncentrowali się na aspektach politycznych i kulturowych zarządzania Państwem Kościelnym. Juliusz II był typem wojownika, rycerza, który chciał odbudować potęgę papiestwa. Zdecydował o radykalnej przebudowie Bazyliki św. Piotra. Kazał zburzyć starą budowlę i stawiać nową. Z tym przedsięwzięciem wiąże się sprawa odpustów, bo na budowę potrzebne były pieniądze.

– Luter wystąpił przeciw nim.

– Tak, ale zanim to się stało, próbował swoich sił jako teolog. W tej dziedzinie nie był nadmiernie utalentowany, a jego prace teologiczne można przyrównać do malarstwa impresjonistycznego. Nie dbał o dokładność metodologiczną, mieszał porządki, nadinter-pretowywał zagadnienia teologiczne i nie uwzględniał dostatecznie wcześniejszych osiągnięć teologicznych.

– Josef Lorez, katolicki historyk i teolog, znawca Lutra, stwierdził, że był on kiepskim teologiem, ale za to człowiekiem religijnym. Jan Paweł II poszedł dalej, bo nazwał go człowiekiem o głębokiej religijności.

– Luter jako teolog jest przez fachowców nisko oceniany. Niezależnie od sympatii, przynależności do takiego czy innego Kościoła nie sposób nie przyznać, że gdy dochodziło do debat teologicznych, Luter dostawał „lanie”, np. od kard. Kajetana, legata papieskiego. Jeżeli zaś chodzi o zagadnienie religijności, to uważam, że bardziej do niego pasowałoby określenie, iż był „religijności impulsywnej”. Mówiąc kolokwialnie – nosiło go. Miewał różne okresy, i głębokiego wnikania w zagadnienia dotyczące religijności, i płytkiego opisu wybranej kwestii teologicznej oraz mieszania i zaciemniania zagadnień. Przy ocenie Lutra nie można zapominać o warstwie politycznej, a szczególnie opiece, jaką dostawał ze strony księcia saskiego Fryderyka III Mądrego, gdyż inaczej nie zrozumiemy jego działalności na niwie publicznej.

– Fryderyk Mądry miał aspiracje cesarskie, ale w czym w ich zrealizowaniu mógł mu pomóc Luter?

– Zacznę od stwierdzenia, że bez wsparcia ze strony księcia saskiego nie byłoby Lutra reformatora. Fryderykowi Mądremu potrzebny był natomiast Luter, a ściślej: jego poglądy religijne, teologiczne, bo wykorzystywał je w walce z rywalami na scenie politycznej, czyli z cesarzem Karolem V, papieżem czy niektórymi elektorami Rzeszy. Fryderykowi chodziło o władzę nad majątkami i duchownymi. I doprowadził do przejęcia władzy oraz odrzucenia tradycji katolickiej. Luter, walcząc z władzą papieską i pozując na rewolucjonistę, poddał się bezkrytycznie władzy Fryderyka. Krytykował jedną władzę, zarzucając jej m.in. skorumpowanie, a potem poparł władzę inną, jeszcze bardziej skorumpowaną i skompromitowaną.

– W 1525 r. Fryderyk umiera.
–Ale pozostali inni książęta. Wówczas już zbyt wiele się wydarzyło, by Lutra można było potraktować jak kilka lat wcześniej. Reformacja miała siłę wielkiego pożaru, rewolucji ukrytej za dyskusjami teologicznymi, a w istocie była wielkim sporem politycznym, podsycanym przez aspiracje książąt niemieckich. Do rewolucji przyłączyli się przedstawiciele innych stanów. Wybuchła niezwykle krwawa wojna chłopska, w której Luter wyraźnie opowiedział się po stronie książąt. O chłopach miał zresztą pogardliwy sąd. Część duchowieństwa zrzuciła sutanny, klasztory likwidowano, rabowano majątek kościelny, dochodziło do samosądów. Ówczesny świat zmieniał się tak szybko jak rzadko kiedy. Nie był to już spór o odpusty.

– Luter miał również chyba sporo szczęście, że na swojej drodze życiowej spotkał Filipa Melanchtona.

– Pod tym względem miał ogromne szczęście. Melanchton był intelektualnym dobroczyńcą Lutra. Stał się jego zapleczem teologicznym. Melanchton, czternaście lat młodszy od Lutra, był inteligentny, świetnie wykształcony i bardzo systematyczny w przekazie teologicznym. I – co istotne – był zafascynowany Lutrem. Dopełniali się znakomicie. Luter był typem trybuna ludowego, człowiekiem gwałtownym, wybuchowym, chaotycznym. Melanchton: typem wytrawnego intelektualisty, systematyka.

– Na pogrzebie Lutra Melanchton usprawiedliwiał wybuchowy temperament swojego mistrza tym, że musiał tak działać, bo sam był ostro atakowany.

– To nie zmienia faktu, że taki był. Dla mnie istotne jest to, że nie byłoby Kościoła luterańskiego bez Melanchtona.

– Aż tak?

– Uczniowie Lutra dość szybko wchodzili z nim i między sobą w spory teologiczne. Nie mogli i nie potrafili ustalić jednego uporządkowanego systemu teologicznego, który uzasadniałby ich odejście od Kościoła katolickiego. Jego uczniowie mieli dobrą wolę głoszenia poglądów mistrza, lecz problem w tym, że on nie potrafił wszystkiego jasno przekazać i wyjaśnić. Tym, który tego dokonał, był Melanchton. Próbował przedstawić „imperesjonizm” teologiczny Lutra w sposób systematyczny i wewnętrznie spójny. Pracował nad tezami, które w konsekwencji doprowadziły do opracowania „Wyznania augsburskiego”, które stało się punktem odniesienia dla wszystkich późniejszych dyskusji teologicznych.

– Leon X ekskomunikował Lutra. Gdyby tego nie zrobił...

– Leon sprawami teologicznymi nie zajmował się osobiście. Nie było jednak tak, że papież i jego otoczenie całkowicie zlekceważyli Lutra. Wysłali ekipę, na czele z legatem papieskim kard. Kajetanem, by podjęto debatę z mnichem. Po przeprowadzeniu rozmów uznali, że Luter głosi heretyckie, czyli błędne, niezakorzenione w teologii, tezy.

– Luter spalił bullę i księgi prawa kanonicznego.

– Z jego strony była to demonstracja polityczna. Pokazywała, że nie tylko nie zgadza się z obecnym papieżem, ale też odrzuca całą tradycję Kościoła katolickiego. A więc nie chodziło w tym momencie już tylko o odpusty.

– Luter nie krył niechęci wobec Żydów. Dlaczego?

– Dla niego byli przeciwnikami politycznymi, ekonomicznymi i religijnymi. Antysemitą w dzisiejszym rozumieniu tego terminu w żadnym wypadku nie był.

– Heiko Oberman, wybitny historyk i teolog luterański, biografię Marcina Lutra opatrzył wymownym podtytułem: „Człowiek między Bogiem a diabłem”. Trafnym?

–Każdy wierzący chrześcijanin znajduje się między Bogiem i diabłem. Rozumiem, że celem autora było podkreślenie faktu, iż Luter był człowiekiem niezmiernie skomplikowanym, błądzącym, chodzącym między dwoma biegunami. Jeśli taki był zamysł, to podzielam go. Dodam, że „późny” Luter coraz częściej i bardziej oddalał się od Boga w rozumieniu katolickim.

– Inny świetny historyk, katolicki, John Todd pisze, że „aby przeczytać wszystkie dzieła Lutra, potrzeba całego życia ludzkiego”.

– Niewątpliwie był niezwykle płodnym autorem, choć jego pisma mają bardzo różną wartość. Trzeba je studiować, by poznać i zrozumieć przyczyny współczesnego rozdrobnienia protestantyzmu i kultury Europy Zachodniej.

Dr Paweł Janowski, historyk i teolog z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, autor wielu publikacji, m.in. na temat Lutra, protestantyzmu, łaski w teologii protestanckiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski