Miejsca będą dla wszystkich dzieci

Rodzice z Miechowa, ale również z terenu gminy nie mają takich problemów z zapisaniem swoich pociech do przedszkola - jak w niektórych innych miastach. To nowa sytuacja, bo nie zawsze był taki luksus.

Jak sprawdziliśmy w Samorządowym Zespole Edukacji, sprawę niedoboru miejsc pomogły rozwiązać przedszkola niepubliczne oraz uruchomione przez władze oddziały przedszkolne przy placówkach, dla których organem prowadzącym jest urząd w Miechowie.

Na terenie miasta funkcjonują trzy przedszkola publiczne, które mogą łącznie przyjąć 350 dzieci: Przedszkole Samorządowe nr 1 - 150 dzieci, PS nr 2 - 100 i tyle samo dzieci PS nr 3.

W czerwcu ubiegłego roku udało się uruchomić przedszkole dla 25 maluchów przy Szkole Podstawowej nr 2 im. M. Konopnickiej na os. Gen. Sikorskiego. Rekrutację na nowy rok przedszkolny zakończono 31 marca tego roku. Do końca wakacji będzie jeszcze trwał tzw. system odroczeń. Dziecko może być zapisane do przedszkola, ale może też iść do szkoły.

Opinię w sprawie odroczenia spełniania obowiązku szkolnego wydaje publiczna lub niepubliczna poradnia psychologiczno-pedagogiczna.

Po przeprowadzeniu wymaganych badań wystawia ona opinię o gotowości szkolnej lub jej braku, a tym samym o odroczeniu obowiązku zapisu do szkoły.

- Ile będzie takich "odroczonych" dzieci, dowiemy się przed 31 sierpnia - informuje dyrektor SZE, Krzysztof Piwowarczyk.

- Sukcesem gminy jest to, że udało się otworzyć przedszkole przy naszej "dwójce" dla 25 dzieci w czerwcu ubiegłego roku.

Pomogły temu fundusze unijne z programu "Idziemy do przedszkola". Umowa została podpisana jednak na rok, do czerwca 2015. Widzimy jednak, że to przedszkole jest potrzebne, jest doskonała baza, są nauczyciele i warunki. Nadal więc będzie prowadzone; już z własnego budżetu - przekonuje burmistrz Miechowa Dariusz Marczewski.

Ofertę opiekuńczo-edukacyjno-wychowawczą powiększają: Oddział Przedszkolny przy SP w Bukowskiej Woli, przedszkole uruchomione na bazie zlikwidowanej Szkoły Podstawowej w Parkoszowicach oraz dwie miejskie placówki niepubliczne: "Minilandia" przy ul. Słowackiego 15 i "Wesoły Maluch" na placu Kościuszki 5.

Rodzice mają bogaty wybór i skwapliwie z tego korzystają. Na razie jednak trwają wakacje, więc w wielu placówkach przeprowadzane są większe lub mniejsze remonty. Trwają też dyżury wakacyjne, bo nie wszyscy rodzice mogą wziąć w tym okresie wolne.

Jako pierwsze dyżurowało PS nr 3, do 8 sierpnia podyżuruje PS nr 1, natomiast do końca wakacji przedziałem wiekowym od trzech do sześciu lat, opiekować się będzie PS nr 2.

Wczoraj odwiedziliśmy przedszkole, które aktualnie pełni dyżur. Mimo upału, zabawa na placu trwała w najlepsze. Dzieci bawią się na karuzeli, na huśtawkach albo w piaskownicy. Upał nie przeszkadzał, bo schłodzone napoje pozostawały w zasięgu ręki. Dzieci często z nich korzystały.

- Staramy się jak najbardziej uatrakcyjnić dzieciom wakacyjny pobyt w przedszkolu. Jako że są to dzieciaki z różnych placówek, nawiązywane są nowe znajomości i przyjaźnie. Jest piękna pogoda i to najważniejsze. Pracujemy do godz. 16.30 - usłyszeliśmy od pełniących dyżury nauczycielek.

Niektórzy rodzice już z wyprzedzeniem przywożą swoje dzieci, by zapoznać je z obiektem i panującymi warunkami. Oswoić z bazą, w której będą przebywać od 1 września.