Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miejsca specjalizacyjne w małopolskich szpitalach czekają na absolwentów medycyny

Iwona Krzywda
Iwona Krzywda
Fot. Archiwum Polska Press
Jesienią w regionalnych lecznicach szkolenie specjalizacyjne będzie mogło rozpocząć 437 młodych lekarzy.

O tym, ilu medyków może kontynuować kształcenie za pieniądze z państwowej kasy, decyduje Ministerstwo Zdrowia. W ramach jesiennej tury rozdania rezydentur resort przyznał województwu małopolskiemu 437 miejsc szkoleniowych. To o 32 więcej niż przed rokiem i ponadtrzykrotnie więcej niż młodzi medycy mieli do swojej dyspozycji wiosną.

Co istotne, tym razem absolwenci medycyny będą mogli powalczyć o rezydentury w niemal wszystkich dziedzinach medycyny. Miejsc szkoleniowych w regionalnych lecznicach nie przygotowano w zaledwie kilkunastu dyscyplinach, m.in. stomatologii dziecięcej, urologii, epidemiologii czy kardiologii dziecięcej. W pozostałych zakresach resort opłaci szkolenie co najmniej jednemu medykowi.

Najwięcej rezydentur przygotowano dla przyszłych specjalistów chorób wewnętrznych (45 miejsc), anestezjologii i intensywnej terapii (41), medycyny rodzinnej i psychiatrii (po 36), chirurgii ogólnej i medycyny ratunkowej (po 29) oraz pediatrii. Problemu z rozpoczęciem kształcenia specjalizacyjnego nie powinny mieć również osoby zainteresowane kształceniem w zakresie neonatologii, neurologii, onkologii klinicznej, ortopedii i traumatologii ruchu, psychiatrii dzieci i młodzieży, radioterapii onkologicznej czy rehabilitacji medycznej.

- Duża liczba rezydentur przyznanych w zakresie interny świadczy o tym, że ministerstwo dostrzegło problem, jakim jest rosnąca średnia wieku specjalistów chorób wewnętrznych i pogłębiająca się luka pokoleniowa - komentuje prof. dr hab. med. Jacek Musiał, małopolski konsultant wojewódzki w dziedzinie chorób wewnętrznych.

Jak podkreśla prof. Musiał, samo przygotowanie miejsc szkoleniowych opłacanych z państwowej kasy to jednak połowa sukcesu, bo absolwenci medycyny niekoniecznie muszą być nimi zainteresowani. - Młodzi ludzie wolą wybierać specjalizacje szczegółowe. Rezydentura z interny jest trudna, a po jej ukończeniu nie można w zasadzie pracować w żadnej poradni specjalistycznej. Pozostają oddziały szpitalne, gdzie wynagrodzenie jest niskie - wskazuje.

Wiosną małopolskie lecznice mogły przyjąć 25 osób na szkolenie w zakresie interny. Zgłosiło się sześciu chętnych. Łącznie ze 139 rezydentur niewykorzystanych zostało 117! Wielu absolwentów medycyny bowiem jeszcze przed rozpoczęciem specjalizacji wyjeżdża za granicę albo wybiera pozarezydencki tryb szkolenia. Nie gwarantuje on wynagrodzenia wypłacanego przez resort, ale daje szanse na zdobycie wykształcenia w zakresie dziedzin, gdzie rywalizacja o wolne miejsca jest najbardziej zacięta.

WIDEO: Mówimy po krakosku

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski