MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Mieli dwie "jedenastki", a z trudem strzelili gola

Piotr Pietras
III liga. Tarnowianie rozpoczęli mecz od mocnego uderzenia i już w 3 min mogli objąć prowadzenie. Wtedy to debiutujący w zespole "Jaskółek" Adrian Chłoń uwolnił się spod opieki obrońców i został sfaulowany na polu karnym przez Bartosza Styczyńskiego.

Unia Tarnów1 (0)
Granat Skarżysko-Kamienna 0

Bramka: 1:0 Ropski 59.
Unia: Lisak - JamrógI, Pawlak, Witek, WęgrzynI - Drozdowicz (90+2 Gałuszka), Hebda, Popiela, Chłoń (88 Dziża), Wójcik (78 KamińskiI) - Ropski (83 Zawrzykraj).
Granat: P. Michalski - Chrzanowski (64 B. Michalski), Gębura, Styczyński, Kupczyk (72 Ignatow) - Imiela, Sala (64 DziubekI), Kołodziejczyk, MianowanyI, Smolarczyk (73 Markowicz) - Fryc.
Sędziował: Konrad Kolak (Stary Sącz). Widzów: 400.

Sędzia bez wahania wskazał na "wapno". Do piłki podszedł Łukasz Popiela, strzelił jednak bardzo niecelnie, a piłka poszybowała nad poprzeczką. Niepowodzenie to nie zraziło miejscowych, którzy niemal cały czas atakowali, nie zagrażali jednak poważniej bramce Granatu.

Po zmianie stron obraz gry uległ zmianie, gdyż do ataku ruszyli goście. Najgroźniejsze w ich wykonaniu były stałe fragmenty gry (rzuty wolne i rożne), po których przed bramką Unii dochodziło do gorących spięć. Gospodarze szukali swojej szansy w kontrach.

Po jednej z nich lewą stroną uciekł Filip Wójcik i gdy był już w polu karnym rywali, został sfaulowany przez Dawida Smolarczyka.

Do wykonywania "jedenastki" tym razem podszedł Krzysztof Ropski, lecz jego uderzenie obronił Przemysław Michalski i dopiero po dobitce napastnik Unii wpisał się na listę strzelców (P. Michalski znów odbił piłkę, ale uczynił to już za linią bramkową).
Unia w 67 min powinna była prowadzić już 2:0. Po idealnym podaniu Artura Hebdy na czystą pozycję wyszedł bowiem Ropski, przegrał jednak pojedynek z bramkarzem.

Zdaniem trenerów
Daniel Bartkowski, Unia:
- Paradoksalnie, strzeliliśmy bramkę w momencie, gdy Granat miał inicjatywę. Bardzo dobrze zagraliśmy w defensywie i rywale w trakcie całego meczu praktycznie ani razu poważniej nam nie zagrozili.

Ireneusz Pietrzykowski, Granat:
- Niestety dla nas, wynik jest sprawiedliwy. Szczególnie w pierwszej połowie Unia była lepszym zespołem. Gola straciliśmy po karnym, który arbiter podyktował po kardynalnym błędzie pomocnika Dawida Smolarczyka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski