- Przygotowywana będzie koncepcja działania nowej miejskiej sceny, w tym sposobu zarządzania - mówi dyrektor Wydziału Kultury Stanisław Dziedzic
- Adaptacja obiektu będzie konieczna, choć raczej nie rewolucyjna; wydaje się, że budynek dawnego "Związkowca" jest w dobrym stanie technicznym, ale będą jeszcze prowadzone badania konstrukcyjne - powiedział nam Stanisław Dziedzic, dyrektor Wydziału Kultury i Dziedzictwa Narodowego Urzędu Miasta Krakowa.
Pod koniec ubiegłego roku gmina kupiła od firmy UPC Investments gmach dawnego kina "Związkowiec" (użytkowanie wieczyste gruntu oraz własność budynku) - za 4,3 miliona złotych. - Weszła w to działka o powierzchni 1977 metrów kwadratowych, a także pomieszczenia administracyjno-biurowe wraz z salą kinową o powierzchni 2015 metrów kw. i pomieszczenia funkcjonalnie związane z kinem (1277 m kw.) - _powiedziała Anna Trembecka, wicedyrektor Wydziału Skarbu Miasta Urzędu Miasta Krakowa. - _Cena była korzystna dla gminy, negocjowana.
Budynek powstał w roku 1938, a sześćdziesiąt lat później przeszedł modernizację. Zgodnie z ustaleniami, do końca tego roku UPC ma nadal prawo korzystać z części pomieszczeń biurowych; reszta, poza okazjonalnym wykorzystaniem (np. niedawno na zorganizowanie zabawy dla 600 dzieci), stoi pusta.
- Będziemy teraz robić inwentaryzację gmachu - szkic wszystkich pomieszczeń, układ, dokonane zostaną pomiary itp. - _powiedziano nam w Zarządzie Budynków Komunalnych, który przejął obiekt w zarząd. - _Reszta będzie już należała do Wydziału Kultury, który ma się zająć problemami związanymi z przeznaczeniem budynku.
Jeszcze w ubiegłym roku zapowiadano, że gmina ogłosi konkurs na koncepcję zaadaptowania dawnego kina "Związkowiec" na potrzeby teatru; nim ruszy - konieczny będzie remont.
- W tych dniach specjalny zespół będzie rozmawiał o przyszłości "Związkowca"; wkrótce zostanie zlecone sporządzenie projektu funkcjonalnego, czyli wykorzystania gmachu na potrzeby kultury - _mówi Stanisław Dziedzic. - Niewątpliwie dyskutowana będzie oferta Janusza Szydłowskiego (złożona już kilka lat temu; właściwie ona była impulsem do zakupu budynku - przyp. jś), który proponuje, by powstała tam scena rozrywkowa, teatr variétés, gdyż takiej w Krakowie nie ma._
W budżecie na ten rok nie ma jednak pieniędzy na organizowanie nowej sceny przy ulicy Grzegórzeckiej.
- _Ten rok jest na dobre przygotowanie koncepcji działania tej nowej miejskiej sceny, jej profilu, sposobu zarządzania; potrzebne też będą prace adaptacyjne. Jeśli okaże się, że coś mogłoby ruszyć jeszcze w tym roku, prezydent z pewnością będzie szukał możliwości finansowego wsparcia tych planów - _dodaje dyrektor Dziedzic.
(J.ŚW)
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?