Na gęsto zabudowanym osiedlu Gotyk mieszka około 700 rodzin z małymi dziećmi. – Najmłodszych parafian z każdym rokiem przybywa. Tylko w tym roku ochrzciłem ponad 130 dzieci, ta szkoła jest naprawdę potrzebna – zwraca uwagę ksiądz Stanisław Wątroba, proboszcz parafii pw. Chrystusa Króla.
Brakuje tam nie tylko szkoły, ale także placu zabaw i wspólnej przestrzeni rekreacyjnej dla mieszkańców.
– Na osiedlu są przedszkola samorządowe i prywatne, ale kiedy rodzice muszą znaleźć podstawówkę dla dziecka, mają naprawdę poważny problem – przyznaje pan Jacek, mieszkaniec Górki Narodowej i ojciec dwójki maluchów.
– Nasze osiedle jest bardzo zakorkowane, a dojazd do najbliższych szkół jest utrudniony. Dzieci muszą wcześnie wstawać, a później czeka nas między innymi półgodzinne stanie w korkach – opowiada pan Jacek.
Rodzice bardzo czekają na nową szkołę, ale zastanawiają się też nad jej lokalizacją. Nie chcą , żeby ich pociechy codziennie przechodziły w pobliżu bardzo ruchliwej alei 29 Listopada.
– Zależy nam, by szkoła była położona w takim miejscu, żeby mogły tam chodzić dzieci nie tylko z Górki Narodowej Wschód, ale także z zachodu – tłumaczy Piotr Paliga z Inicjatywy Górka Narodowa. Jak mówi, mieszkańcy chcieliby jeszcze w tym miesiącu spotkać się z prezydentem Krakowa i poznać szczegóły dotyczące budowy tej placówki.
– Podczas jednej z debat prezydenckich zadałem Jackowi Majchrowskiemu pytanie o sprawę szkoły na osiedlu Gotyk. Obiecał, że spotka się z mieszkańcami Górki Narodowej, jeśli wygra wybory – przypomina Sebastian Ozdoba z Inicjatywy Górka Narodowa.
Jest szansa, że wyczekiwana podstawówka powstanie, ale raczej mało prawdopodobne, by budowa została ukończona w przyszłym roku. W projekcie budżetu miasta na tę inwestycję przeznaczono bowiem jedynie pół miliona złotych. – Na razie nie wiadomo, jaką część kosztów budowy szkoły pokryje ta kwota – tłumaczy Filip Szatanik, zastępca dyrektora ds. informacji w Urzędzie Miasta Krakowa.
Jeszcze w sierpniu prezydent Krakowa obiecał mieszkańcom, że zajmie się tą inwestycją, jednak do tej pory nie wiadomo, na której działce miałaby powstać szkoła. Mieszkańcy niecierpliwią się, ponieważ chcieliby poznać lokalizację.
W sierpniu prezydent informował, że rozmawiał już wstępnie z właścicielem jednej z działek w pobliżu parafii Chrystusa Króla przy al. 29 Listopada 195. Urzędnicy nie chcą na razie powiedzieć, czy szkoła będzie planowana tam czy w innym miejscu. – Proces inwestycyjny jest dopiero we wstępnej fazie – tłumaczy Filip Szatanik.
Projekt budżetu miasta na przyszły rok będzie głosowany w styczniu, jednak – jak twierdzą radni – jest już prawie pewne, że wstępnie zaplanowane pieniądze na budowę szkoły pozostaną w budżecie. – Nie wyobrażam sobie takiego śmiałka wśród radnych, który powiedziałby, że ta inwestycja jest zbędna – mówi radna Teodozja Maliszewska.
– To zadanie znalazło się w budżecie na wniosek prezydenta Majchrowskiego, a jego realizacja rozwiąże problem rodziców, którzy teraz muszą wozić swoje pociechy do szkół oddalonych nawet o 2,5 km – dodaje radna. Najbliższe podstawówki znajdują się m.in. przy ul. Wileńskiej (w odległości 2,5 km od osiedla) i ul. Porzeczkowej (2 km).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?