Wstrząsy spowodowane działalnością jaworznickiej kopalni "Sobieski" są coraz bardziej dokuczliwe dla mieszkańców Chrzanowa. Najsilniejsze trzęsienia ziemi są na os. Kąty.
- O ile jeszcze dwa, trzy lata temu budziły nas w nocy średnio raz w miesiącu, o tyle teraz straszą nawet kilka razy na dobę - denerwuje się Roman Madejski, radny i przewodniczący os. Kąty.
W listopadzie na prośbę sąsiadów wystosował pismo do Tauronu, pod skrzydłami którego działa "Sobieski", z prośbą o zamontowanie plomb gipsowych. - Wkłada się je w szczeliny domów. Jeśli podczas wstrząsu pękną, to znak, że szkoda na budynku także powstała przez działalność zakładu górniczego - tłumaczy.
Do tej pory żadnemu mieszkańcowi osiedla nie udało się wywalczyć od kopalni odszkodowania. Zakład cały czas twierdzi, że zniszczenia nie mają z kopalnią nic wspólnego.
- Ludzie mają poniszczone elewacje w nowych domach. Popękane płytki w kuchni czy łazience - opowiada Madejski. - Ostatnia nadzieja w plombach - mówi radny.
Na odpowiedź z Tauronu czekał prawie trzy miesiące. Nie satysfakcjonuje ona jednak zainteresowanych.
- Okres zimowy nie jest wskazany do zakładania plomb na zewnętrznych ścianach budynku, ponieważ ulegną zniszczeniu, np. przez zamarzającą wodę zawartą w gipsie - tłumaczy Zofia Mrożek, szefowa biura prasowego grupy Tauron. Przekonuje, że plomby zamontowane wewnątrz również nie będą spełniały swoich zadań.
- Zakład Górniczy zaproponował przesunięcie zakładania płytek gipsowych na okres wiosenny, po ustabilizowaniu się temperatury zewnętrznej - tłumaczy Zofia Mrożek.
Do tego czasu - sugeruje Tauron chrzanowianom - należy wybrać budynki przeznaczone do obserwacji i uzyskać pisemną zgodę ich właścicieli na umieszczenie na elewacji lub wewnątrz plomb gipsowych.
- Nie chcemy czekać do wiosny, bo to właśnie teraz wstrząsów jest najwięcej i są najmocniejsze - mówi Roman Madejski. Obawia się, że wiosną może być np. przestój, gdy górnicy zamkną prace na jednej ze ścian. - Wtedy niczego nie udowodnimy i znów nie wywalczymy odszkodowań - denerwuje się radny. Boi się, bo w ciągu najbliższych lat działalność górnicza "Sobieskiego" zacznie się przesuwać w kierunku Chrzanowa.
- Już teraz nasze dzieci budzą się z płaczem w środku nocy, bo wstrząsy ruszają meblami i tłuką szklanki w kredensach - przekonuje Madejski.
Sprawą obiecał się zająć nowy burmistrz Chrzanowa Marek Niechwiej. Ma spotkać się z władzami Tauronu w najbliższym czasie. Ma jeszcze raz przeanalizować także możliwość włączenia Chrzanowa do gmin górniczych.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?