Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy ratują biblioteki

Redakcja
Fot. archiwum
Fot. archiwum
W Krakowie, który stara się o tytuł Miasta Literatury UNESCO, publiczne biblioteki miejskie mają coraz niższe budżety, a w statystykach zakupu nowych książek wypadają fatalnie. W czasach kryzsu powraca też pomysł, żeby je połączyć. Władze miasta na razie nie zdradzają szczegółów tych zmian.

Fot. archiwum

KONTROWERSJE. Dyrektorzy bibliotek piszą dramatyczne apele do krakowian, proszą o wsparcie finansowe i przekazywanie darów. W zakupach nowych książek Kraków znajduje się na ostatnim miejscu w Małopolsce.

O czarnych chmurach, które wiszą nad bibliotekami, powiadomili nas ich pracownicy. Natomiast dramatyczny apel, który wisiał na drzwiach jednej z filii (na zdjęciu) przysłał nasz Czytelnik. Apel został usunięty, gdy poprosiliśmy o rozmowę z dyrektorem tej placówki. Szefowie bibliotek są nominowani przez prezydenta Krakowa. Niechętnie więc w mediach wypowiadają się krytycznie o swoim pracodawcy.

Szeregowi pracownicy także wolą wypowiadać się anonimowo: - Jestem zszokowana poziomem bibliotek miejskich w Krakowie. Wyglądają jak z poprzedniej epoki, wiele do życzenia pozostawia też ich działalność edukacyjna. Tak nie zdobywa się czytelników - komentuje bibliotekarka , która pracowała w swoim zawodzie także za granicą.

Odwiedziliśmy dwie niewielkie filie Podgórskiej Biblioteki Publicznej. W jednej nie było żadnego stanowiska komputerowego dla wypożyczających, w obu stały stare meble i metalowe regały z książkami. Najwyraźniej czas tutaj stanął w miejscu: - Z funduszami jest fatalnie. Nie kupiliśmy ani jednej pozycji w tym kwartale - powiedział nam bibliotekarz.

Według danych Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej, Kraków znajduje się na ostatnim miejscu w Małopolsce pod względem zakupu książek. Międzynarodowa norma (IFLA) i standardy w bibliotekach publicznych przewidują wskaźnik zakupu nowości na poziomie 25 - 30 woluminów na 100 mieszkańców. Wynik Krakowa to... 2,45. Natomiast dla Nowego Sącza - 10,11.

Urzędnicy z krakowskiego magistratu kwestionują tę statystykę, argumentując, że duże miasta w takim przeliczniku zawsze będą na trudnej pozycji. Prezentujemy więc obok w ramce, jak wypada Kraków na tle innych wielkich miast.

Michał Grzeszczuk, prezes Małopolskiego Forum Kultury, który specjalizuje się w tematyce bibliotek, zgadza się, że Kraków nie jest biblioteczną pustynią, bo szczęśliwie nie brakuje w nim także bibliotek uczelnianych. W ich zbiorach przeważa jednak literatura naukowa i popularnonaukowa, a nie beletrystyka.

- Tak słaby wynik w statystykach zakupów książek oznacza, że miejskie biblioteki się starzeją, nie ma w nich nowości wydawniczych, więc czytelnicy będą od nich sukcesywnie odchodzić - stwierdza Michał Grzeszczuk.

- Księgozbiory bibliotek powiększają się także dzięki darom czytelników - odpowiada na ten zarzut Filip Szatanik, zastępca dyr. Wydziału Informacji UMK.

Bibliotekarze nie podzielają tego optymizmu. Przyznają, że w wielu przypadkach ludzie oddają do bibliotek zazwyczaj to, co jest im niepotrzebne, a kolekcje biblioteczne tworzy się w przemyślany sposób.

Budżet publicznych bibliotek miejskich w 2011 r. wynosił 14,2 mln zł, w 2012 r. 12,7 mln zł, a w 2013 r. miał być znów obcięty. Podczas ostatniej sesji radni przywrócili poprawką 1,5 mln zł.

Oszczędności i tak są konieczne. Podgórska Biblioteka Publiczna zamknęła już swoje filie w soboty, dwa razy w tygodniu czynna jest tylko w godz. 11-15. Kurczy się też liczba filii. Kraków w 2009 r. miał 71 bibliotek i filli, w 2011 r. - 67, w 2013 r. - 61.
Dr Michał Rogoż, bibliotekoznawca z Uniwersytetu Pedagogicznego stwierdza: - Gdy weźmiemy pod uwagę liczbę użytkowników bibliotek, jesteśmy w czołówce kraju. Jednak bez godnego dofinansowania tych placówek hasło "Kraków europejską stolicą kutury" stanie się tylko sloganem - zaznacza.

KRAKÓW NA KOŃCU:

Dane Biblioteki Narodowej z 2009 r. na temat nowości w bibliotekach publicznych największych miast:

1. Warszawa: zakup 261,5 tysięcy książek dla 191 bibliotek i filii;

2. Poznań: zakup 48,7 tysięcy książek dla 57 bibliotek i filii;

3. Wrocław: zakup 37,1 tysięcy książek dla 51 bibliotek i filii;

4. Łódź: zakup 35 tysięcy książek dla 81 bibliotek i filii;

5. Szczecin: zakup 32,7 tysięcy książek dla 37 bibliotek i filii;

6. Kraków: zakup 23,7 tysięcy książek dla 71 bibliotek i filii.

Paulina Polak,

Wioletta Kwaczała

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski