To już drugi film o druhach z Mikluszowic. Poprzedni, który trafił do sieci cztery lata temu, doczekał się ponad 100 tysięcy odsłon. Wszystko wskazuje na to, że i tym razem wynik będzie imponujący, bo obraz w ciągu zaledwie kilku dni obejrzano już ponad 6,5 tysiąca razy. A jednocześnie strażacy zarobili na zakup nowego sprzętu.
Marzenia się spełniają
Filmik opowiada historię małego chłopca, który marzy o tym, by zostać strażakiem. Na strychu swojego domu odnajduje mundur i oprawione w ramkę zdjęcie. Kilkanaście lat później, już jako dorosły, wstępuje w szeregi zawodowych strażaków.
- Chcieliśmy pokazać, że marzenia dziecięce się spełniają - mówi 23-letni Kamil Kolanowski, komendant OSP w Mikluszowicach, a jednocześnie jeden z wykładowców w krakowskiej Szkole Aspirantów PSP.
Właśnie on, kilka miesięcy temu, wpadł na pomysł nakręcenia filmiku. Pomysłem podzielił się z kolegami: Damianem Datą i Michałem Kołdrasem. Wspólnymi siłami zrealizowali obraz, w którym zagrali druhowie z OSP w Mikluszowicach. W rolę aktorów wcielili się: Kamil Kolanowski, Łukasz Rutkowski, Tomasz Wojcieszek, Janusz Kudełka, Artur Kudełka, Damian Bartyzel oraz Bogdan Jaro.
Rezolutny aktor
Główną rolę w filmie gra jednak Franio Mazurek. O wszystkim przesądził zwykły przypadek. Franio jest bowiem sąsiadem komendanta Kolanowskiego. - Znam go od kołyski, lepiej nie mogliśmy trafić, to bardzo rezolutny dzieciak - chwali go strażak.
Chłopiec, w przeciwieństwie do bohatera, którego zagrał, wcale nie pasjonuje się pracą strażaków. - Marzył o tym, gdy był młodszy, w tej chwili jest zapalonym piłkarzem - uśmiecha się Edyta Mazurek, jego mama. Jej syn, obudzony w środku nocy, potrafi jednym tchem wymienić najsłynniejsze kluby piłkarskie. Bez zająknienia wylicza nazwiska ulubionych zawodników. Piłkę kopie codziennie, nawet w swoim pokoju.
Chłopiec jest uczniem drugiej klasy Szkoły Podstawowej w Mikluszowicach. Nauczyciele chwalą go za inteligencję i rozwagę. Podkreślają, że nieraz występował na szkolnych akademiach. Historia o strażakach to jednak jego debiut na planie.
- Cieszył się z tego i, co warto podkreślić, bardzo swobodnie zachowywał się przed kamerą - wspomina Kamil Kolanowski.
Kolejny film?
Kto wie, czy nie stanie przed nią znowu, bo nad przygotowaniem kolejnego filmu druhowie z Mikluszowic już się zastanawiają.
- Wrzucenie naszego filmu do sieci przyniosło wymierne efekty. Udało się nam dzięki temu zebrać około 10 tys. zł - mówi komendant OSP. Pieniądze zostaną przeznaczone na doposażenie jednostki w mundury galowe oraz sprzęt potrzebny w akcjach.
- Bywa, że podczas pożaru na miejscu są jako pierwsi, wyposażenie jest im potrzebne - mówi Monika Rzucidło, radna z gminy Drwinia, której 17-letni syn też należy do jednostki. OSP w Mikluszowicach ma około 60 członków.
Dzięki filmikowi ogląda ich całą Polska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?