MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Milczenie rozwściecza

Redakcja
Niektórym się wydaje, że najlepszym sposobem wyborczej rywalizacji na ekranie byłaby bezpośrednia transmisja z młócki na kije. Na razie nikt z głównych pretendentów nie powiedział jeszcze ani jednego słowa na temat tego, co chciałby dokonać jako prezydent. Jedynym programem PO, jak dotąd, jest zniszczenie Kaczyńskiego, PiS odwołuje się zaś do motywacji ogłoszonych jeszcze przed katastrofą przez Grażynę Gęsicką.

Tomasz Domalewski: KRĘCĄC PRZEŁĄCZNIKIEM TV

Taki stan rzeczy powoduje, że da się zauważyć coraz większy ruch na partyjnych zapleczach, z tym, że po stronie PO rwetes jest chwilami ponury, chwilami obrzydliwy, chwilami już zupełnie wstrętny. Obrażający inteligencję jakiegokolwiek elektoratu. Telewizje skrzętnie to wykorzystują, z lubością puszczając w eter inwektywy.

Kurski i Macierewicz milczą, więc aktywiści PO są jeszcze bardziej wkurzeni. Polityczne chuligaństwo kwitnie, jak roślinność w maju, tylko zapachy inne. Gdyby tak ktoś z zaplecza Kaczyńskiego powiedział o konkurencie, że jest kandydatem specjalnej troski, w mediach zostałby zlinczowany. A Nowakowi nic. Gdyby ktoś z PiS odezwał się, jak Władysław Bartoszewski, zarzucając prezesowi PiS... nekrofilię, byłby zlinczowany jeszcze okrutniej. Ale dziennikarzy to nie martwi.

Ryszard Kalisz biega ostatnio od radiostacji do telewizyjnych studiów i z powrotem, by ogłaszać wszędzie apel o niedopuszczenie do powtórzenia IV Rzeczpospolitej. Zdaniem tego działacza z pezetpeerowskim stażem, powrót do władzy PiS, to Ziobro i jego łamanie praw człowieka. Kalisz gada co chce, ale ze strony prowadzących rozmowę nie ma żadnej reakcji. Jak dotąd, Ziobro nie przegrał ani jednego procesu o nadużycia prawne. Wygrywa jeden po drugim, choć oskar-życiele bardzo się starają. Dziennikarze służą więc, jak za dawnych dobrych lat, jako statyw podtrzymujący mikrofon i kamerę. Strach przed szefami, wazelina, przekupstwo? A może wszystko naraz?

Można przypuszczać, że na ekranach najgorsze jeszcze przed nami. Jeśli Jarosław Kaczyński przedłuży okres milczenia - biada. Wściekłość Niesiołowskich osiągnie zapewne pułap podpadający pod diagnozę nie tylko polityczną, choć wedle opinii wielu, ów moment nastąpił już dawno.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski