Zwierają szeregi zwolennicy zawieszenia na stałe biało-czerwonej flagi na Zamku Królewskim na Wawelu. Na 2 maja, czyli Dzień Flagi, zapowiadają happening u stóp wzgórza wawelskiego.
– Akcja jest tak wymyślona, by była albo początkiem walki o zmianę decyzji dyrektora zamku prof. Jana Ostrowskiego, albo aktem miłego podziękowania za wysłuchanie naszej sugestii – mówi Wojciech Pasternak, krakowski aktywista, były radny Dzielnicy I Stare Miasto, drugi reżyser filmu Ryszarda Bugajskiego „Przesłuchanie” z Krystyną Jandą w roli głównej.
Inicjator akcji „Flaga na Wawel” Tomasz Darda, krakowski przewodnik, liczy na osobiste spotkanie z prof. Ostrowskim. – Nie rezygnujemy z naszych starań o stałą obecność flagi na Wawelu. Liczymy na to, że skoro zawiśnie ona z okazji 2 i 3 maja, to dyrekcja zamku już jej nie ściągnie
– mówi Darda. To on jest autorem internetowej petycji w tej sprawie, pod którą do wczoraj podpisało się ponad 3200 osób (kiedy w styczniu trafiła do prof. Ostrowskiego, podpisów było ok. 1800).
Jak już informowaliśmy, z pisma przekazanego Dardzie przez prawników Zamku Królewskiego wynika, że na stałe wywieszenie flagi nie zezwala prawo. Podobną interpretację wydał wcześniej wojewoda Jerzy Miller. Dlatego o wyrażenie zdania inicjator akcji poprosił resort kultury, któremu wawelskie muzeum podlega.
Właśnie przyszła odpowiedź. „Ewentualne eksponowanie barw narodowych poza wskazanymi przez ustawę okolicznościami [czyli np. święta państwowe – przyp. red.] pozostaje w kompetencjach osób zarządzających instytucjami”
– czytamy w niej. Wczoraj dyrekcja zamku odmówiła nam komentarza w tej sprawie.
– Skoro sami nie potrafimy okazać dumy z biało-czerwonej flagi, to nie powinniśmy się dziwić, że inni sobie nią wycierają buty, o czym świadczy choćby oskarżenie Polaków o współudział w Holokauście przez szefa FBI – mówi dr Jerzy Bukowski, przewodniczący Komitetu Opieki nad Kopcem Józefa Piłsudskiego. Potwierdza, że na kopcu biało-czerwona zawieszona zostanie na stałe 12 maja, w 80. rocznicę śmierci Marszałka.
Zwolennicy akcji „Flaga na Wawel” zwracają uwagę, że zwiedzający Kraków turyści mają dziś większą szansę zobaczyć, zamiast polskich, barwy narodowe innych krajów. Na Starym Mieście powiewają np. flagi przed konsulatami różnych państw, a na popularnych wystawach muzealnych eksponowane są fotografie Krakowa z barwami nazistowskich Niemiec lat 1939–1945. „Taki obraz miasta i państwa mogą wywieźć z Krakowa przyjezdni. Wydaje się to nieprawidłowe” – czytamy w piśmie animatorów akcji „Flaga na Wawel”. Ich stanowisko popierają m.in. prawnicy prof. Andrzej Zoll i prof. Zbigniew Maciąg oraz prezydent Krakowa prof. Jacek Majchrowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?