MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Mistrz rozpoczyna...

SAS
Jutro o godz. 18 - z GKS Katowice przy Reymonta

Marcin Baszczyński nadal w Krakowie

Jutro o godz. 18 - z GKS Katowice przy Reymonta

Marcin Baszczyński nadal w Krakowie

Reprezentacyjny obrońca Marcin Baszczyński zostaje w krakowskiej Wiśle, nie odejdzie do Zenitu St. Petersburg. Mimo porozumienia obu klubów, transfer nie doszedł do skutku, ponieważ Rosjanie nie spełnili finansowych oczekiwań piłkarza i dlatego nie podpisał on indywidualnego kontraktu, co było warunkiem koniecznym całej transakcji.

   Baszczyńskiego zobaczymy więc w jutrzejszym meczu pierwszoligowym - o godz. 18 - z GKS-em Katowice, którym mistrz Polski i lider po jesiennej rundzie zainauguruje wiosenne rozgrywki.
   Spotkanie to odbędzie się awansem z 16. kolejki. Na występ przy Reymonta, na podgrzewanej murawie, zgodzili się Ślązacy, a takie rozwiązanie zaakceptował PZPN.
   W środę, gdy wiślacy przeprowadzili generalną próbę przed sobotnim spotkaniem, trener Werner Liczka sprawdził oczywiście wariant z Baszczyńskim na prawej obronie i pozyskanym z Tescomy Zlin, 23-letnim Vlastimilem Vidliczką, jako prawoskrzydłowym, wcześniej w takim ustawieniu grali też w pierwszej połowie sparingu z Pogonią Szczecin.
   Po wczorajszych krótkich zajęciach - bez piłki, młody Czech był przygotowany na to, że znów przyjdzie mu grać w pomocy. - Ma Pan tremę przed debiutem w polskiej lidze? - zapytaliśmy sympatycznego zawodnika.
   - Nie, już z tego wyrosłem.
   74 występy w ekstraklasie naszych południowych sąsiadów i 3 strzelone gole pozwoliły mu nabrać już pewności siebie.
   Vlastik miał wczoraj oglądać mieszkanie. - Mam już dość hotelu, marzę o odrobinie prywatności - wyznał szczerze.
   Trenerowi Liczce powoli wyłania się 18-osobowa kadra na mecz z GKS-em. Do drużyny rezerwowej, która ma rozegrać dziś kontrolne spotkanie z Polonią Bytom, postanowił przekazać Marcina Juszczyka i Sebastiana Fechnera. Choruje Bartosz Iwan. Małe znaki zapytania są jeszcze przy mających ostatnio drobne problemy zdrowotne Arkadiuszu Głowackim i Jacku Kowalczyku oraz rekonwalescencie Marcinie Kuźbie. Bez szans na grę jest Nigeryjczyk Kelechi Temple Omeonu, choć wczoraj dołączył do ćwiczących kolegów. (SAS)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski