Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mistrzowie w sztuce przetrwania

Paweł Stachnik
Książka. U progu I wojny światowej Europa była kontynentem monarchów. W 1910 r. w jej krajach rządziło dwudziestu koronowanych władców (nie uwzględniając licznych królów i książąt państewek wchodzących w skład cesarstwa niemieckiego). Tylko dwa europejskie państwa – Francja i Szwajcaria – były republikami. Monarchia miała się dobrze i nic nie wskazywało na rychły jej koniec.

Mało tego, ustrój monarchiczny wydawał się najbardziej naturalny dla powstających na kontynencie nowych krajów. W drugiej połowie XIX i na początku XX wieku powstało w Europie sześć nowych dworów królewskich. Monarchiami zostały np. zjednoczone Włochy, utworzona w latach 70. XIX stulecia. Rumunia i oddzielona od Szwecji w 1910 r. Norwegia.

Również o przyszłej niepodległej Polsce myślano w ogromnej większości jako o monarchii. Europejscy władcy stanowili wielką skoligaconą rodzinę. Niemiecka dynastia sasko--koburska dała początek domom panującym w Belgii, Portugalii, Bułgarii i Wielkiej Brytanii, wnuki i prawnuki angielskiej królowej Wiktorii zasiadały na tronach Wielkiej Brytanii, Szwecji, Hiszpanii i Belgii, a król Anglii Jerzy V, cesarz Niemiec Wilhelm II i car Rosji Mikołaj II byli kuzynami.

O tych rodzinno-dynastycznych powiązaniach, podobieństwach łączących europejskich władców, ale i o dzielących ich różnicach pisze w wydanej przez krakowskie Wydawnictwo Literackie książce „Zwaśnieni monarchowie” historyk Theo Aronson. Badacz przedstawia sylwetki dwunastu władców, którzy niebawem wezmą udział w wielkiej wojnie, stając nierzadko po przeciwnych stronach frontu. Dotychczasowe koligacje rodzinne, przyjaźń i poczucie przynależności do wyjątkowej grupy społecznej staną się nieważne w obliczu wielkiego międzynarodowego konfliktu i patriotycznego uniesienia.

Na jego fali w 1917 r. król angielski Jerzy V zmieni niemieckie nazwisko rodowe Sachsen-Coburg-Gotha na angielskie – Windsor.

Jednak na cztery lata przed wybuchem wojny monarchowie byli jeszcze jedną wielką rodziną i nadawali ton europejskiej polityce. Aronson pisze, że w ciągu XIX wieku cesarze i królowie stali się mistrzami w sztuce przetrwania, asymilując i oswajając wszystkie republikańskie, demokratyczne i lewicowe tendencje, jakie się pojawiały.

Postulaty wprowadzenia konstytucji, poszerzenia prawa wyborczego, utworzenia parlamentu były przez nich stopniowo przyjmowane i realizowane, bez uszczerbku dla własnej pozycji i statusu. Umiejętność wyczuwania nastrojów społecznych sprawdzała się jednak tylko do czasu. Szok, jakim dla europejskich społeczeństw okazała się I wojna światowa zaowocował w trzech największych krajach Europy: Rosji, Niemczech i Austro-Węgrzech upadkiem monarchii, a liczne nowe państwa w Europie Środkowo-Wschodniej powstały już jako republiki. Czas monarchii minął.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski