Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Młodzi Ukraińcy wybierają Kraków

Agnieszka Maj
Agnieszka Maj
Julia Chernova przyjechała do Krakowa dwa lata temu
Julia Chernova przyjechała do Krakowa dwa lata temu fot. archiwum prywatne
Społeczeństwo Liczba pracowników zza wschodniej granicy z wysokimi kwalifikacjach zwiększyła się pomiędzy 2015 a 2016 rokiem o 23 proc.

Ubiegły rok był rekordowy pod względem liczby Ukraińców szukających zatrudnienia w Małopolsce. Ich liczba podwoiła się w stosunku do roku 2015. Do pracy przyjechało ponad 17 tys. osób, podczas gdy w 2015 roku - ok. 8 tys. Większość z mieszkańców Ukrainy trafia do Krakowa.

Najczęściej wykonują prace fizyczne (85 proc. z nich). Mężczyźni są zatrudniani na budowach, w rolnictwie, a kobiety jako sprzątaczki i opiekunki do dzieci. Coraz więcej jest jednak wśród nich świetnie wykształconych pracowników korporacji. To dobrze opłacani programiści, dyrektorzy, pracownicy biurowi.

Liczba pracowników z wysokimi kwalifikacjach zwiększyła się pomiędzy 2015 a 2016 rokiem o 23 proc.

- Sporo jest wśród nich informatyków, którzy wolą pracować w Polsce niż na Zachodzie, bo mają stąd bliżej do ojczyzny - mówi Jarosław Michalik z krakowskiego oddziału Związku Ukraińców.

Według danych Urzędu Marszałkowskiego liczba informatyków z Ukrainy, chętnych do pracy w naszym województwie rośnie w lawinowym tempie. W 2014 roku pozwolenie na pracę dostało 45 z nich, a w 2016 roku - aż 869.

Specjaliści zza wschodniej granicy wypełniają w całym kraju lukę po wykształconych na naszych uczelniach polskich informatykach, którzy wyjeżdżają do pracy do innych krajów europejskich.

Według statystyk, szczególnym powodzeniem wśród ukraińskich pracowników IT cieszy się właśnie nasz region. W ciągu ostatniego roku ich liczba w województwie zwiększyła się o 91 proc., podczas gdy przeciętnie w Polsce o 74 proc.

- Kraków cieszy się opinią miasta dobrego do życia, dlatego przyjeżdżają do nas bogaci Ukraińcy, którzy uciekają przed wojną. Programiści i inni informatycy kupują w Polsce mieszkania, ale najczęściej czekają na zakończenie konfliktu, aby powrócić do kraju. U siebie też im się dobrze powodziło. _C_i, którzy wcześniej pracowali w Kijowie, mogli liczyć na równie dobre, a nawet większe zarobki niż w Krakowie - mówi Jarosław Michalik. W Krakowie Ukraińcy pracują głównie w międzynarodowej korporacji Luxoft.

Coraz więcej przyjeżdża do nas także studentów z Ukrainy. W ubiegłym roku stanowili oni 67 proc. wszystkich uczących się w Małopolsce cudzoziemców. W porównaniu z 2015 rokiem liczba Ukraińców, którzy wybrali krakowskie uczelnie wzrosła o 22 proc.

Szacuje się, że na Uniwersytecie Ekonomicznym studiuje ok. 700 Ukraińców, o ok. 200 więcej płaci za naukę w Krakowskiej Akademii im. Frycza Modrzewskiego, na UJ jest ich ok. 500.

Anna Diomina wybrała filologię angielską na Uniwersytecie Pedagogicznym. - Byłam w Krakowie trzy lata temu jako turystka i bardzo mi się tu spodobało, dlatego tu przyjechałam na __studia - mówi Anna Diomina.

W stolicy Małopolski jest sama, jej rodzina została na Ukrainie. Po studiach chciałaby tu zostać i pracować jako nauczycielka albo tłumaczka.

Julia Chernova przyjechała do Krakowa dwa lata temu. Skończyła anglistykę na Ukrainie. Studiuje podyplomowo nauczanie języka polskiego jako obcego, pracuje jako lektorka języka angielskiego. - Przyjechałam tu w ramach programu stypendialnego dla młodych naukowców i chciałabym zostać. Ludzie są tu trochę podobni do __Ukraińców, ale bardziej otwarci. Życie tu jest bardziej spokojne, stabilne, można więcej zaplanować - mówi Julia.

Nie wszyscy Ukraińcy są jednak zachwyceni Polską. Część z nich decyduje się na powrót do swojego kraju. - Wynika to z faktu, że wzrasta nietolerancja wobec Ukraińców podsycana przez rosyjską propagandę. Ukraińcy narzekają także na polską biurokrację - mówi Aleksandra Zapolska z Fundacji Zustricz, która pomaga Ukraińcom w Krakowie.

[email protected]

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Ukraińscy pracownicy receptą polskiego rynku pracy

Źródło: AIP

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski