Na budynku tej placówki odsłonięto tablicę, upamiętniającą 25-letnią współpracę z holenderską Fundacją Pomoc Najbiedniejszym w Polsce.
– Ona się sprawdziła. Jedna i druga strona wywiązuje się z niej bardzo dobrze – mówi Maria Kielanowska, która była inicjatorką współpracy między fundacją, a miechowskim Towarzystwem Pomocy im. Brata Alberta.Tomasz Bujak, kierownik schroniska, informuje, że z Holandii przywożona jest odzież oraz meble – domowe i szkolne. Te trafiają do sklepiku przy schronisku.
– Dochód z ich sprzedaży jest przeznaczany na prowadzenie działalności statutowej. Gdyby nie ta fundacja, nie wiem czy w Miechowie bylibyśmy w stanie udźwignąć prowadzenie placówki dla bezdomnych mężczyzn – mówi.
Theo Van De Weerdt, prezes holenderskiej fundacji, cieszy się, że ta może pomagać Polakom. Z kolei ks. kapelan Stanisław Latosiński nie ukrywa zadowolenia, że kaplica wzbogaciła się o tabernakulum i krzyż.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?