Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mogło być po sprawie

BK
Bukowianie byli niepocieszeni. Wygrana nad Karpatami Siepraw załatwiałaby bowiem sprawę utrzymania już na trzy kolejki przed końcem IV ligi małopolskiej. Teraz po remisie (1-1) brakujących 2-3 punktów będą musieli szukać w najbliższych spotkaniach.

Potrzebnych jeszcze 2-3 punktów bukowianie muszą szukać w następnych meczach, a może nie być łatwo

   - Ten remis to dla nas strata cennych punktów - zaczął swoją ocenę spotkania trener Bolesława Jacek Ślęzak. - Bardzo zależało nam na wygranej i przebieg spotkania potwierdził, że były to w pełni uzasadnione oczekiwania. Właściwie już w I połowie mogliśmy przesądzić sprawę, gdyby Artur Szczypciak, Mariusz Bieda, czy Artur Czech wykorzystali chociaż jedną sytuację. Niestety, nasze aktywa po tej części meczu ograniczyły się do efektownego gola Tomasza Szczepanika. Szkoda, że również po przerwie nikt nie wziął z niego przykładu, bo również mieliśmy okazje. Potem swoje trzy grosze dorzucił sędzia, dyktując problematyczny rzut karny.
   Szkoleniowiec bukowian ma na myśli sytuację z 68 min, gdy zdaniem sędziego Durzyński sfaulował w polu karnym Połomskiego. - Staram się obiektywnie oceniać pracę sędziów, ale ta jego decyzja wzbudziła duże wątpliwości i to nie tylko moje. Rozmawiałem z naszym obrońcą. Zapewniał, że nie mogło być mowy o faulu - powiedział trener gospodarzy.
   W opinii miejscowych, w ten sposób arbiter wypaczył wynik meczu. Z drugiej strony nie byłoby tematu, gdyby na przykład Artur Szczypciak lepiej przymierzył jeszcze przy stanie 1-0.
   Karpaty, które w I połowie były skupione na obronie własnej bramki, po zmianie stron nie miały już nic do stracenia. Zaatakowały bardziej zdecydowanie i ostatecznie mogły cieszyć się z remisu. - To nasze 5 spotkanie z rzędu, w którym nie doznaliśmy porażki. Mam nadzieję, że uda nam się ją kontynuować w następnych meczach i w ten sposób zapewnimy sobie utrzymanie - stwierdził grający trener sieprawian Robert Nowak, który jest przekonany, że jego podopiecznych czeka walka do ostatniego spotkania.
   W podobnej sytuacji są bukowianie, którzy muszą, znaleźć gdzieś brakujące 2-3 punkty. Może jednak nie być łatwo, bo w nadchodzącej kolejce Bolesław czeka wyjazdowe spotkanie z Orłem Piaski Wielkie, potem podejmują dobrze spisującą się Puszczę Niepołomice, a na koniec znów mają wyjazd do Proszowianki.
   Czy podobnie, jak w ubiegłym roku wszystko rozstrzygnie się dopiero w ostatniej kolejce...
(BK)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski