Czarny scenariusz niestety się sprawdził. Rozpoczęcie remontu wiaduktu na ul. Czerwonych Klonów oznacza drogowy paraliż Mościc. Z powodu korków ludzie nie docierają na czas do pracy.
Z kolei mieszkańcy Mościc mają problemy z dojazdem do centrum Tarnowa. Sytuacja poprawi się nieprędko, bo najwcześniej za rok.
Dziecko Jolanty Zachariasz ma chodzić do żłobka, który jest odległy o trzy kilometry od domu.
– Droga tam i z powrotem zajęła mężowi prawie półtorej godziny. W tym czasie dotarłby na Śląsk – mówi kobieta.
Małgorzata Krzyszkowska wybrała się autobusem z Mościc do Tarnowa.
– Na ulicę Lwowską jechaliśmy prawie godzinę. Co chwi-lę były korki – opowiada. W pierwszym dniu objazdów sporo osób spóźniło się do pracy w Azotach. Podobnie było w Komendzie Miejskiej Policji, która znajduje się właśnie w Mościcach. Wiele dzieci nie zdążyło na lekcje w Zespole Szkół Sportowych przy ul. Zbylitowskiej.
– Ruch obok szkoły jest tragiczny. Może trochę się uspokoi, gdy kierowcy znajdą jakieś inne objazdy – mówi dyrektor szkoły Andrzej Kot. Właśnie skrzyżowanie ul. Zbylitowskiej i Chemicznej obok szkoły w godzinach szczytu było kompletnie zakorkowane. To tędy prowadzi trasa objazdu remontowanego wiaduktu.
– Mamy tam paraliż, ponieważ niedaleko skrzyżowania są rogatki kolejowe. Opuszczenie szlabanów przed przejazdem pociągu robi swoje – mówi asp. Jerzy Boryczko z tarnowskiej drogówki.
W godzinach popołudniowych zatory na feralnym skrzyżowaniu próbują rozładować patrole drogówki.
– Będziemy tu obecni do czasu unormowania się sytuacji i korekt w organizacji ruchu – dodaje aspirant Boryczko.
Mościczanie narzekają także na jeszcze większy niż zwykle ruch na ulicy Kwiatkowskiego – drugiej trasie wylotowej z dzielnicy w kierunku Tarnowa.
– Tego, czego doświadczamy, można było uniknąć, gdyby miasto wcześniej posłuchało nas, mieszkańców – mówią zgodnie. Od lat dzielnica forsuje budowę obwodnicy po północnej stronie Azotów, która wyprowadziłaby ruch, zwłaszcza ciężki, poza teren zabudowany.
– Teraz udało się wreszcie w studium zagospodarowania przestrzennego miasta wpisać taką drogę. To jakaś nadzieja przynajmniej na przyszłość. A na razie mamy tu rzekę samochodów – mówi Anna Rafińska, radna z Mościc. W korkach tkwiły także autobusy. W porze największego ruchu na najpopularniejszej linii nr „9” opóźnienia sięgały 20 minut.
– Na pewno będziemy musieli wprowadzić korekty rozkładów jazdy – zapowiada Krzysztof Kluza, dyrektor Tarnowskiego Organizatora Komunalnego. To oznacza redukcję liczby kursów.
Kolej twierdzi, że remontu wiaduktu w Mościcach nie da się prowadzić bez zamykania przejazdu. – Jeśli tylko pojawią się takie możliwości, ruch przywrócimy – obiecuje Dorota Szalacha z PKP PLK.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?