Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Moskiewska batalia Nawalnego

Redakcja
W Moskwie toczy się prawdziwa, nowoczesna kampania przed wrześniowymi wyborami mera stolicy. A to za sprawą Alek­sieja Nawalnego, kandydata antyputi­nowskiej opozycji i , a zarazem największego talentu politycznego współczesnej Rosji. Nie będą to wolne wybory.

Jan Maria Rokita: LUKSUS WŁASNEGO ZDANIA

Kandydat opozycji nie tylko nie ma dostępu do oficjalnych mediów, ale nawet – dzień po rejestracji swojej kandydatury – został skazany na pięć lat łagru, za rzekome nakłonienie urzędnika w prowincjonalnym Kirowie do sprzedaży państwowego drewna po zaniżonej cenie. W tym samym procesie, ów główny winowajca dostał tylko wyrok w zawieszeniu, co wzbudziło nawet krytyczne uwagi prezydenta Putina, wyraźnie niezadowolonego z partackiej roboty zbyt nachalnie wysługujących mu się sędziów.

Tak czy owak, niezadowolenie Putina połączone z falą nadspodziewanie ostrych protestów z Zachodu (jak zwykle ostatnio, najbardziej srożył się Berlin) sprawiło, że ten sam prokurator, który żądał aresztowania Nawalnego, dzień po jego skazaniu dowodził konieczności jego natychmiastowego warunkowego zwolnienia. Jak zwykle pewny siebie Nawalny kpił sobie, że ktoś chyba musiał podmienić prokuratora i dobrze by było sprawdzić, czy czasem nie występuje jego sobowtór.

Uwolniony z aresztu Nawalny prowadzi teraz w Moskwie pracowitą kampanię "od drzwi do drzwi”. Z pomocą licznych wolontariuszy utworzył stałe punkty na ważniejszych ulicach i stacjach metra, w których on sam i jego ludzie prowadzą rozmowy z przechodniami i rozdają ulotki. Według oficjalnych informacji sztabu, kandydat zebrał, głównie przez Runet (rosyjski Internet) niebagatelną sumę 20 mln rubli, czyli około pół miliona euro. I to pomimo że działający na zlecenie policji hakerzy włamali się do zbioru danych darczyńców, założonego przez Nawalnego portalu rospił.ru i opublikowali ich nazwiska wraz z prywatnymi mailami opozycjonisty. Portal rospił.ru nie zajmuje się zresztą wprost kampanią, prowadzi bowiem obecnie wielką akcję przeciwko kupowaniu przez instytucje państwowe luksusowych limuzyn.

Właśnie skutecznie wymusił na Rosrejestrze (urząd geodezji) rezygnację z zakupu luksusowych BMW za 5,7 mln rubli. Takie sukcesy są najlepszą formą kampanii wyborczej.

Nawalny jest pierwszym od dawna poważnym wrogiem politycznym Putina, którego nazywa "głównym oszustem i złodziejem”. Jego powodzenie jest wynikiem osobistej odwagi, nowoczesnego działania i populistycznej ideologii. Nawalny – znany jako walczący z korupcją bloger – jako przywódca wypłynął na fali grudniowych protestów 2011 roku, po sfałszowanych wyborach do Dumy. Wówczas aresztowany, po opuszczeniu więzienia powiedział zwolennikom, że teraz wie, na czym polega kryminał i dlatego niczego się już nie boi. Z tradycyjnymi, inteligenckimi i liberalnymi przeciwnikami Putina, doszczętnie zmarginalizowanymi we współczesnej Rosji, różni go wszystko. Oni wspominają lata jelcy­nowskie jako najlepszy czas względnej wolności; Nawalny, jak Putin, traktuje je jako czas wielkiej smuty, która osłabiła Rosję. Liberałowie potępiają agresywną politykę Putina wobec Czeczenii i Gruzji; Nawalny jest entuzjastą wojny z Gruzją i kpi z Putina, iż ten po zwycięstwie nad Czecze­nami znowu zainstalował w Groznym reżim, odwołujący się do islamu. Nawalny uczestniczy w nacjonalistycznej kampanii "Nie karmić Kaukazu!”, wzywającej Moskwę do zaprzestania pomocy dla ludów kaukaskich, nawoływał też do wydalenia z Rosji Gruzinów jako wrogów państwa.

Nawalny walczy o wyraźnie odmienne ideały od tych, które przyświecały dawnej opozycji. Nie głosi pochwał liberalnej demokracji typu zachodniego, a wrogiem, którego zwalcza, jest skorumpowany mer Tweru, który zlecił jakiejś firmie ustawianie pseudomarmurowych doniczek z zielenią za kwotę…269 mln rubli, albo potężny szef Komitetu Śledczego Bastrykin, który z jednej strony jest reżyserem najważniejszych procesów przeciwników Putina, z drugiej zaś – po cichu ma własny biznes i prawo pobytu w czeskiej Pradze, czyli , jak mówi Nawalny, w "jednym z państw należących do wrogiego bloku NATO”. To zresztą ten Bastrykin zrewanżował mu się wyrokiem pięciu lat łagrów.

Aleksiej Nawalny nie wygra zapewne wrześniowych wyborów, a merem Moskwy zostanie kandydat obozu władzy. Jeśli jednak Putin nie zdecyduje się w końcu na ostateczną rozprawę z Nawalnym, polityk ten bez wątpliwości zdominuje całą antyputinowską opozycję. Nawalny jest dziś jedynym przeciwnikiem Putina, zdolnym zyskać ludowe poparcie. Kibicując mu, warto pamiętać, że jest to pragmatyczny i bezwzględny polityk nowego typu, niewiele mający wspólnego z naszą archaiczną wizją "przyjaciół Moskali”.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski