Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Moskiewskie obchody podzieliły Europę

Aleksandra Gersz
Praga/Bruksela/Moskwa. Większość europejskich przywódców odrzuca zaproszenie Kremla na obchody 70. rocznicy zakończenia II wojny światowej z powodu zaangażowania Rosji w konflikt na Ukrainie. Nieliczni jednak 9 maja pojadą.

Ostrą falę krytyki wywołała decyzja prezydenta Czech Milosza Zemana o wzięciu udziału w tych obchodach. Prezydent oznajmił w reakcji, że ambasador USA w Czechach nie jest mile widziany w jego rezydencji na praskim zamku – podały czeskie media. Ambasador Andrew Schapiro wypowiedział się szczególnie ostro pod adresem głowy czeskiego państwa.

Udziału w uroczystym marszu wojskowym nie weźmie między innymi kanclerz Niemiec Angela Merkel, która pojedzie jednak do Moskwy dzień później, aby złożyć kwiaty na Grobie Nieznanego Żołnierza – podaje „The Wall Street Journal”. _– Wzięcie udziału w rosyjskiej paradzie militarnej byłoby niestosowne w obliczu działań Rosji na __wschodniej Ukrainie oraz aneksji Krymu – _powiedział rzecznik Angeli Merkel Steffen Seibert.

Do Moskwy nie pojadą także premier Wielkiej Brytanii David Cameron, polski prezydent Bronisław Komorowski oraz amerykański przywódca Barack Obama.

W niedzielę przedstawicielka prasowa prezydenta Szwecji Stefana Löfvena ogłosiła, że szwedzki lider także nie pojawi się na placu Czerwonym. Szwecja, podobnie jak inne kraje skandynawskie, będzie na moskiewskiej Paradzie Zwycięstwa reprezentowana tylko przez ambasadora.

Obok Milosza Zemana jednym z niewielu zachodnich przywódców w Moskwie będzie grecki premier Aleksis Cipras, który stara się odbudować relacje z Kremlem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski