Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

„Mosty pojednania”– Rożniatów - Bojkowskie piękno

BAJA
Ziemia Rożniatowska – ziemia bojkowska, specyficzna, kolorowa, bogata nie tylko niepowtarzalnym pięknem przyrody, ale i wielowiekową historią, owianą ludowymi legendami i dawnymi tradycjami. Dziś zapoznamy czytelników Kuriera Galicyjskiego z tym zakątkiem Przykarpacia.

Piękno Gorganów

SABINA RÓŻYCKA

Rejon rożniatowski położony jest w zachodniej części województwa iwano-frankowskiego, na przedgórzu Karpat i na terenach górzystych. Na terenie rejonu są trzy miasteczka i 48 wiosek. Terytorium liczy 1,3 tys. km². Terytorialnie leży w południowo-wschodniej części karpackich Beskidów, części Gorganów i większej części dorzecza rzeki Limnicy. Graniczy z dolińskim, kałuskim i bohorodczańskim rejonami województwa, a wzdłuż górskiego grzbietu – z Zakarpaciem. Na terenie rejonu znajduje się najwyższy szczyt Gorganów – Sywula Wielka i inne znane szczyty: Grofa, Popadia, Mołoda, Wysoka, Igrowiec. Mamy tu park krajobrazowy „Rzeka Limnica”.


Sywula – najwyższy szczyt Gorganów

Ta rzeka jest jedną z najczystszych w Europie i najdłuższych w województwie. Jej źródła znajdują się na północnych zboczach góry Busztulna, na wysokości 1150 m. npm. Rejon ma unikalne położenie geograficzne. Są tu trzy formacje geologiczne na raz: równina, przedgórze i góry. Przyroda nagrodziła tę ziemię nadzwyczajnym pięknem. Ludzie powiadają, że w maju-czerwcu można tu spotkać trzy pory roku – lato, wiosnę i zimę. Gdy na równinach już zielenią się pola i zawiązują się owoce, na przedgórzu – wszystko się zieleni i kwitną sady, a w górach wierzchołki pokryte są grubą warstwą śniegu. Przyroda tu zachowała się w stanie nienaruszonym. Jednak wyrąb lasów w latach 1940-50 i przekładanie rurociągów zadały jej nieznacznych szkód.

Kraj bogatych złóż

Rejon rożniatowski bogaty jest w kopaliny użytkowe. Jeszcze w zeszłym wieku wydobywano tu ropę i gaz. Roponośne złoża odkryto najpierw w miejscowości Ripne. Rozpoczęto przemysłowe wydobycie. Później odkryto złoża w Dybszarze, Słobodzie Niebilowskiej, Dubie, Olchówce i innych. Jak twierdzą uczeni, pokłady ropy są tu znaczne, lecz zalegają na dużych głębokościach i koszty ich eksploatacji są znaczne.

Na terenie rejonu znajdują się znaczne zapasy surowców, które można wykorzystywać w przemyśle budowlanym. Są to zapasy piaskowca, żwiru, gruboziarnistego piasku. Są tu też trzy miejsca, gdzie wydobywana jest glina na potrzeby cegielni. Są tu tereny torfowe, które eksploatuje się koło wsi Werchnij Strutyn. Na firmie „Westa” stworzono wspólne ukraińsko-czeskie przedsiębiorstwo „Agro”, przetwarzające torf i produkujące ziemię na sadzonki w ogrodnictwie i hodowli kwiatów. Na terenie rejonu są pokłady soli potasowo-sodowych, łupków i wapienia.

Badania wykazały, że rejon ma perspektywy rozwoju wielobranżowego przemysłu z wykorzystaniem własnych bogactw, dalszego rozwoju i modernizacji produkcji rolniczej i hodowli zwierząt. Może stać się samowystarczalnym w tej dziedzinie. Uwzględniając wielką ilość źródeł wód mineralnych, jest możliwość rozwoju lecznictwa i rekreacji.

Historia i świątynie rejonu

Historia Ziemi Rożniatowskiej sięga w zamierzchłą przeszłość. Ślady osadnictwa ludności w tych okolicach datowane są na okres epoki brązu. Pierwszymi osadnikami były tu plemiona słowiańskie. Świadczą o tym wykopaliska we wsi Nyżni Strutyn. Odnaleziono tu dawny gród z X wieku. Co do nazwy Rożniatów jest kilka wersji. Niektórzy uczeni uważają, że pochodzi ona od „różnych” ludzi, którzy osiedlali się wokół rożniatyńskiego zamku. Inni – uważają, że nazwa pochodzi od „rzezi” – wielkiej bitwy, która kiedyś miała się tu rozegrać.


Mapa Rejony Rożniatyńskiego

Jednak najbardziej pewna wersja – nazwa miasta pochodzi od nazwiska Rożniatowski – polskiego magnata, który założył tu osadę. A i nazwy innych miejscowości też zapożyczone zostały od nazwisk rodowych: Broszniów – od Broszniowskich, Krechowice – od Krechowieckich. Jaką była pierwotna osada możemy tylko domyślać się. Do najdawniejszych osad należą Browniów Osada, Peregińskie Cynewa i Krasne.

Pod koniec XIV wieku Rożniatów wszedł w skład polskiej Korony. Na początku XV wieku zbudowano tu zamek. Zrekonstruowana część zachowała się do naszych dni (teraz tu jest urząd dzielnicowy milicji). Pod koniec XVIII wieku w Rożniatowie zaczęto rozwijać rzemiosło. Intensywnie handlowano obuwiem, tekstyliami, futrami i beczkami. W 1782 roku otwarto warzelnię soli. Decyzją od 14 listopada 1785 roku Rożniatów otrzymał prawa miejskie. W 1811 roku hrabia Skarbek otworzył w mieście manufakturę tkacką, gdzie na ręcznych krosnach tkano płótna lniane i wełniane. W 1838 roku w Rożniatowie było już kilka zakładów – cegielnia, młyn wodny, gorzelnia i browar.

W Peregińsku rozwijano myślistwo. Tereny łowieckie dzierżawili: książę Lichtenstein, Radziwiłłowie, Habsburgowie, Jabłonowscy, Andrzej Lubomirski, Dzieduszyccy, Tyszkiewicze, Ludwig Mencelski, Paul Palfi, Potoccy, firma „Glesinger”, Firma „Dunka de Sayon”, dr Witterfeld, ordynat Czarkowski i inni. Uczestnikami polowań byli starostowie, naczelnicy sądu, marszałkowie powiatu, inżynierowie.

Dziś okolice Rożniatynia cieszą oko nie tylko wspaniałymi widokami, unikalnymi zabytkami historii, ale i starymi bojkowskimi świątyniami. Z zamierzchłych czasów dotrwały drewniane cerkwie z XVII-XVIII wieku w Śliwkach, Barłogach i Kniaziwskim. Dziś odradzają się stare świątynie i powstają nowe: św. Mikołaja w Spasie, Przenajświętszej Bogurodzicy w Suchodole, św. Judy Tadeusza w Peregińsku. Architektoniczno-artystyczny projekt cerkwi Wniebowzięcia we wsi Broszniów – Osada należy do najdoskonalszych dzieł. Wybitnym dziełem sztuki jest ikonostas w cerkwi Narodzenia Pańskiego w Rożniatowie. Delikatna rzeźba w harmonii z malowidłami tworzy niepowtarzalną kompozycję.

Na nowo budowany jest klasztor na Czurikowem, za Zakrenycznym. W 1669 roku Tatarzy zniszczyli klasztor, spalili cerkiew, w której żywcem zginęli ludzie. Dopiero w 1990 roku kapłan Wasyl Kowal w dwa lata zbudował świątynię, której architektura wkomponowana jest w wysokie szczyty.


Muzej rog, muzej ciunewa – Tu chroni się pamięć i starożytność Bojków

W pierwszych latach niepodległości zaczęto odradzać męski klasztor w uroczysku Łużki, który został zniszczony przez „wojujących ateistów”. Zbudowano tu refektarz i zaczęto odbudowywać cerkiew. Znany jest i Peregiński klasztor, założony w 1400 roku przez Fedora Olgierdowicza na górze Sergij. W 1475 roku przekazano go razem z okolicznymi wioskami Andrzejowi Świstelnickiemu, zwanemu pomorskim metropolitą. Następnie klasztor przekazano Maciejowi Rembickiemu. Do niego należały wioski Ripne, Duba, Leciwka, Dybszara, Olchówka i Rożniatów. Handel klasztorem i jego majątkiem trwał do 1806 roku. Dopiero wtedy przeszedł on do lwowskiej metropolii.

Pidlute – chluba rejonu

Z uroczyszczem „Pidlute”, w pobliżu wioski Kuźminiec, powiązanych jest wiele ciekawych wydarzeń. Znane stał się ono dzięki metropolitom Sylwestrowi Sembratowiczowi i Andrzejowi Szeptyckiemu. Tu właśnie, według zaleceń lekarzy, było najdogodniejsze miejsce na letnią rezydencję metropolity. Lecznicze powietrze, lasy pełne zwierza, lecznicze siarkowo-jodowe wody mineralne.

Z początkiem XIX wieku w tym egzotycznym zakątku Bukowiny położono pierwsze zręby pod „Cedrowy dwór” – rezydencję metropolitów. Z czasem wyrosły zabudowania, pomieszczenia dla służby i dwie wille dla gości. Można tu było korzystać z kąpieli w leczniczych źródłach, wyprawiać się na polowania, na wycieczki w góry czy na ryby. Metropolita Szeptycki gustował w przejażdżkach bryczką po terenach górskich. Na jego prośbę, we wsi Kuźminiec zbudowano niewielką cerkiewkę, do której chadzał.

W Pidlutym były też dwa pensjonaty dla ludzi świeckich. Wiele ludzi zjeżdżało się tu na lato. Popularności tej miejscowości dodawały siarkowo-jodowe źródła, w których można było zażywać kąpieli. W tym celu wodę źródlaną skierowywano do specjalnie wybudowanego basenu. Leczono tam reumatyzm, zapalenie stawów, mięśni, a też schorzenia kobiece, nerwowe, a nawet gruźlicę kości i anemię.

Lokalne źródlane wody, lekko słone, z domieszką węglowodoru, jody, dwutlenku węgla, pito i korzystano z kąpieli w nich. Skład chemiczny wód z tych źródeł jest zbliżony do wód z Truskawca. W dwu willach było 50 pokoi i 14 łazienek. Oprócz procedur leczniczych kuracjusze uprawiali sport – grę w tenisa i inne zabawy ruchowe. Mogli też korzystać z sali balowej, biblioteki i telefonu. Organizowano też wycieczki w góry.


Syto – chluba regionu – Rożniatyńskie sita

W czasach radzieckich kurort przejęto na dom wypoczynkowy przewodniczącego Prezydium Rady najwyższej ZSRR Mikołaja Podgornego. Po jego odejściu obiekt spalono. Dziś „Cedrowy dwór” należy cerkwi grekokatolickiej.

Stałe kontakty z Polską

Był rok 2006. W rejonie przyszła do władzy nowa ekipa z Romanem Nowickim na czele. Był to człowiek, który chciał zmian na nowe z życiu rejonu, miał nietypową wizję, chciał poznać doświadczenia europejskie polskich samorządowców. Zbiegło się to z aktywizacją działalności społecznej organizacji „Beskidzkie ziomkostwo”, na czele którego stanął mieszkaniec Broszniewa-Osady Jurij Markanycz. Łemkowie stali się pierwszą jaskółką ówczesnych i nawet dzisiejszych, stosunków mieszkańców rejonu ze społecznością z Polski.

Już na początku 2007 roku delegacja samorządowców z Rożniatowa odwiedziła Polskę – Kraków, zimowy kurort Zakopane, Odwiedziła Baligród, gdzie jeszcze w 1829 roku Ukraińcy zbudowali cerkiew grekokatolicką. Odwiedzili Archiwum Państwowe, gdzie zapoznali się z materiałami pana Sznajdera, powiązanymi z historią rożniatowskiego rejonu. W 2008 roku kolejna radosna nowina – zaproszenie na XXII festiwal ukraińskiej piosenki „Malowana skrzynia” wystosował przewodniczący ukraińskiej diaspory w Kętrzynie Stefan Migus. Rejon reprezentowały władze samorządowe i zespoły folklorystyczne. Wtedy doszło do podpisania deklaracji o współpracy pomiędzy burmistrzem Mrągowa i władzami rejonu. W wyniku tego już 27 września 2009 roku została podpisana umowa o partnerskiej współpracy.

Dziś wymiana delegacji obu samorządów odbywa się w dziedzinie sportu i działalności folklorystycznej. Przewodniczący samorządu rejonowego Anatolij Dyriw zainteresowany jest kontynuacją współpracy. Chce propagować polską i ukraińską twórczość ludową i tradycje, kontynuować kontakty młodzieży szkolnej, letnią wymianę młodzieży i nauczycieli, współpracę organizacji pozarządowych i zespołów folklorystycznych. Życzeniem władz jest również rozwój dziedziny turystycznej rejonu, do czego potrzebne są doświadczenie i finansowe wsparcie Unii Europejskiej.

SABINA RÓŻYCKA tekst
Zdjęcia: archiwum Rady Rejonowej Rożniatowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski