Korneliusz Świder (z lewej) w pojedynku o piłkę z obrońcą Unii Pawłem Drobiszem FOT. JERZY ZABORSKI
1:0 Kysiak 17, 1:1 T. Kocoń 68.
Sędziował: Witold Romanowski (Wadowice). Żółte kartki: Świder, J. Zawadzki - T. Kocoń, Łukaszka. Widzów: 150.
Chełmek: Żołneczko - Kumanek, B. Chylaszek, Kantek (27 Świder, 72 J. Zawadzki), Kłapacz - Magiera, Kulig, Kustra, Cieciera - Bąk, Kysiak.
D&R Unia: Kubas - J. Kocoń, Grabiec, Kabara, Drobisz - Nowotarski (46 Szewczyk), Jończyk, Łukaszka, T. Kocoń (70 Łach) - D. Chylaszek (61 Barciak), Stępień (55 Głowacki).
Wydawało się, że w derbach powiatu oświęcimskiego będą sypać się iskry, bowiem było to spotkanie z podtekstami. Nie tylko obecny szkoleniowiec oświęcimian, ale także kilku zawodników Unii, w niedalekiej przeszłości występowało w Chełmku. Poziom był jednak niski. Być może dlatego, że oba zespoły były mocno osłabione i zagrały pierwszy wiosną mecz na naturalnym boisku.
Gospodarze szybko objęli prowadzenie. Z rogu piłkę zakręcił Kulig, a do siatki wepchnął ją... No właśnie, kto? Na przedpolu doszło do zamieszania. - Musnąłem piłkę grzywką - mówił po meczu Piotr Kysiak, strzelec gola.
- Cieszę się, że bramka padła po wytrenowanym fragmencie - podkreślił Paweł Sidorowicz, trener Chełmka.
Kilka minut później Bąk z bliska trafił w Kubasa i miejscowi stracili szansę odskoczenia od lidera. Z kolei w 38 min Tomasz Kocoń przegrał pojedynek z Żołneczką i to gospodarze schodzili na przerwę w komfortowej sytuacji.
Po zmianie stron goście atakowali, szukając okazji do zmiany wyniku. W 53 min T. Kocoń zagrał z boku do D. Chylaszka, któremu niewiele zabrakło, by dosięgnąć piłki. Wreszcie T. Kocoń, płaskim strzałem zza linii pola karnego przy bliższym słupku, pokonał Żołneczkę. Po tej bramce obie strony nie miały argumentów w ataku, dlatego skończyło się sprawiedliwym remisem.
- Dla nas zdobyczą jest każdy punkt wywalczony na trudnym terenie, a do takich zaliczam boisko w Chełmku - ocenił Jacek Dobrowolski, trener Unii.
JERZY ZABORSKI
Iskra Brzezinka - Cedron Brody 3:3 (1:0)
1:0 Bieda 25, 1:1 W. Dybał 47, 2:1 Bieda 53, 2:2 H. Skiba 70, 2:3 Kurowski 80, 3:3 Bieda 85.
Sędziował: Sikora (Kraków). Żółte kartki: Gwiżdż, Bogacz. Widzów: 100.
Iskra: Baruś - Malicki, Mateusz Mędrysa, Paweł Maciesza, Kulczyk - Bieda, Opala, Ryś, Włoch - Mika, Skiernik.
Cedron: Kwartnik - Wyka, Gwiżdż, Bogacz, W. Dybał (86 Płaczek) - Bartoszek, H. Skiba, Wilk, Kurowski (88 Kosowski) - Gębala, Wolski.
- Już nie mogę się doczekać kolejnego meczu wiosny, bo ten mi nie wyszedł - złościł się po meczu Gabriel Wolski, napastnik Cedronu. - Nie dość, że przy bezbramkowym wyniku zmarnowałem karnego, to jeszcze w 90 minucie, mając na nodze piłkę meczową, dwa metry od bramki, spudłowałem.
- Zawsze nasze mecze z Cedronem przypominają westerny - ocenił Grzegorz Pławny, trener Iskry.
Pierwszego gola zdobył Bieda, kończąc akcję Miki. Wyrównał Dybał, rozgrywający dobry mecz. Potem po rogu trafił Bieda, ale goście odwrócili losy meczu. Podobać się mogła akcja Kurowskiego, poprzedzająca zdobycie trzeciej bramki dla przyjezdnych. Remis miejscowym strzałem z dystansu uratował Bieda. (ZAB)
Soła Łęki - CDO Izdebnik 8:3 (5:0)
1:0 A. Żmuda 7, 2:0 Bogdan 10, 3:0 Dariusz Wójcik 18, 4:0 A. Żmuda 30, 5:0 Bogdan 35, 6:0 A. Żmuda 53, 7:0 Dariusz Wójcik 62, 7:1 Żarnowski 65, 7:2 Ziaja 68 karny, 8:2 A. Żmuda 75, 8:3 Ziaja 80.
Sędziował: Łukasz Łabuzek (Kraków). Żółte kartki: Daniel Dusik, Damian Dusik, D. Rusek. Widzów: 150.
Soła: Daniel Dusik - Damian Dusik (65 Pawlusiak), Rusek (15 Drabek), Kozieł - Kramarczyk (46 Grządziel), K. Żmuda, Bogdan (39 Lekki), Wróbel, Ryłko - Dariusz Wójcik, A. Żmuda.
Izdebnik: Kwaśny - Ziaja, Podsiadło, Jaworski, Oremus - K. Rapacz, M. Rapacz, Cora, Wanat - Klimczyk, Żarnowski.
Do tragicznego zdarzenia doszło w 15 min, kiedy walczący o piłkę Rusek doznał otwartego złamania. Zarobił przy tym jeszcze żółtą kartkę, bo faulował rywala. (ZAB)
Babia Góra Sucha Beskidzka - Zagórzanka 4:1 (1:1)
1:0 Steczek 25, 1:1 Ciepichał 31, 2:1 R. Starowicz 77, 3:1 Pacyga 88, 4:1 R. Starowicz 90.
Żółte kartki: Cichy, Dyduch - Kadłuczka. Widzów: 200.
Babia Góra: Kozak - Rzepka, Listwan, Kudzia, Magiera, Leśniak (80 P. Starowicz), Cichy (55 Kociołek), Żaczek, Steczek (60 Pacyga), Pęczek, Dyduch (60 R. Starowicz).
Zagórzanka: Synal - Pączkowski, Turek, Siłakiewicz, Rudnicki - Jarczyk, Pactwa, Kadłuczka, Paliwoda (86 Tiba), Bierek - Ciepichał.
Gospodarze przeważali, grali konsekwentnie do końca i wysoko zwyciężyli. Prezent z okazji 26. urodzin sprawił sobie autor dwóch bramek Robert Starowicz. Szczególnie ładna była ostatnia bramka - napastnik gospodarzy zdobył ją strzałem w pełnym biegu.
(ŻUK)
Kalwarianka - Jałowiec Stryszawa 0:2 (0:2)
0:1 Świerkosz 22, 0:2 Świerkosz 40.
Sędziował Szymon Krawczyk (Oświęcim). Żółta kartka: Elżbieciak. Widzów: 150.
Kalwarianka: Wróblewski - Nykiel, Gwiżdż, Krzystek, Stelmach - Burdek (58 Sajdak), Hobrzyk (58 Pająk), Basista, Białek - Studnicki, Daniel (46 Frączek).
Jałowiec: Kłapyta - D. Bachorczyk, Bizoń, P. Bachorczyk, Jodłowiec - Pietrusa (83 Kwak), Sermak (46 Pindel), Polak, Elżbieciak - Kardaś (75 Okrzesik), Świerkosz.
Jałowiec zagrał kolejny już mecz na wiosnę, a dla gospodarzy była to inauguracja rundy. Widać było większe ogranie przyjezdnych. Pierwsza bramka padła po kontrze, a akcję zamknął Świerkosz. Jeszcze w tej samej połowie piłkę po strzale z 18 m Wróblewski sparował na poprzeczkę, ale znowu w pobliżu bramki znalazł się Świerkosz i dobił.
(ŻUK)
Tempo Białka - Skawa Wadowice 4:0 (2:0)
1:0 Drobniak 15, 2:0 Drobniak 30, 3:0 Drobniak 50, 4:0 Grabowski 65.
Sędziował Dariusz Feliksik (Chrzanów). Żółte kartki: Marek, Drobniak, Bielarz. Widzów : 50.
Tempo: Lis - Piotr Kozieł, Bielarz, Mętel (55 Harańczyk), Marek - Wnętrzak (60 Ficek), Paweł Kozieł, Bisaga (55 Woźny), Guzik - Grabowski (75 Korbel), Drobniak.
Skawa: Gawlik - Jończyk, Jamróz, K. Kuzia, Gałdyn - M. Kuzia (80 Gacek), Polus (60 Mamcarczyk) Pietraszewski, Góralczyk - Góra (46 T. Jamróz), Mosór.
Mecz rozegrano na sztucznym boisku w Krakowie. Klemens Drobniak zanotował świetny debiut w Tempie, popisując się hat trickiem. Sprytnie przelobował Gawlika, potem wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem, w końcu uderzył pięknie z 20 metrów. W dodatku wypracował czwartą bramkę dla drużyny gospodarzy. (ŻUK)
LKS Żarki - Brzezina Osiek 0:0
Sędziował: Marcin Sankowski (Wadowice). Żółte kartki: R. Jesionowski, K. Jesionowski, Gregorczyk, Kurzak, Nędza - Daniel Płonka, Ł. Szczepaniak. Widzów: 400.
Żarki: Wiśniewski - Gregorczyk (85 Filipek), R. Jesionowski, K. Jesionowski, Wierzba - Nędza, Śleziak (65 Bębenek), Piegzik, Przebinda - Kurzak, Likus.
Brzezina: Flejtuch - Bernaś, Damian Płonka, Daniel Płonka, Majda - Ł. Szczepaniak, Mikołajczyk, R. Gros (46 M. Gros), Zarzycki (83 Kuźma), Wandor (46 Żurek), Antecki.
W 3 min Piegzik trafił w poprzeczkę bramki gości, a z kolei w końcówce meczu Bębenek przegrał pojedynek z Flejtuchem (86 min).
Natomiast goście najlepszą okazję mieli w 60 min, kiedy Zarzycki na trzecim metrze uderzył "szczupakiem", a piłka trafiła w bramkarza. (ZAB)
1. D&R Unia 16 39 45-12
2. Stryszawa 17 32 37-13
3. Kalwarianka 16 31 31-21
4. Babia Góra 16 30 35-17
5. Soła Łęki (b) 16 29 45-23
6. Chełmek 17 29 36-23
7. Skawa 16 27 25-20
8. Białka (b) 16 25 39-27
9. Osiek 16 21 24-17
10 Skidziń 16 20 24-45
11. Żarki (b) 16 17 24-37
12 Brody 16 16 26-39
13. Alwernia 16 14 20-30
14 Brzezinka 16 14 20-33
15. Zagórzanka 16 10 18-42
16. Izdebnik 16 5 18-68
(ZAB)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?