Muzyka z Lusławic niesie się po Małopolsce - ruszyły Emanacje

Podczas tegorocznych Emanacji królować będzie dźwięk skrzypiec. Dało się to zauważyć już na niedzielnym koncercie inauguracyjnym, kiedy to wybitny muzyk, Janusz Wawrowski, zagrał na instrumencie Antonio Stradivariego z 1685 r. Kto wydarzenie przegapił, zaległości będzie mógł nadrobić pod koniec sierpnia. Wtedy podczas koncertu Penderecki Youth Orkiestra, również zabrzmi ten zabytkowy instrument.

Czas dzielący nad od tego wydarzenia wypełni kilkadziesiąt koncertów, odbywających się co weekend w najróżniejszych miejscach Małopolski. Sercem imprezy są oczywiście Lusławice i mieszczące się w nich Europejskie Centrum Muzyki Krzysztofa Pendereckiego. To tam zagrają m.in. Sinfonietta Cracovia, Adam Bałdych Quartet, Tarnowska Orkiestra Kameralna oraz Krzysztof Pełech i Robert Horna Duo. Druga połowa wydarzeń odbędzie się zaś w miastach i miasteczkach, rozsianych na terenie całego województwa. -

Latem oferta kulturalna regionu jest przebogata: można słuchać, oglądać zwiedzać, odkrywać. My staramy się połączyć kilka aktywności i prezentować muzykę na najwyższym poziomie w ciekawych, czasem na co dzień niedostępnych miejscach. Zapewniam, że na takim połączeniu zyskują i koncert i zabytek, a wrażenia są niepowtarzalne

- tłumaczy Mateusz Kluza, odpowiadający za promocję festiwalu.

A te muzyczne wrażenia czekają na nas m.in. we wnętrzach zamków w Suchej Beskidzkiej (Marimbazzi Duo) i Dębnie (Agata Krystek, Dawid Rydz), dworach w Gorlicach (Jarosław Nadrzycki, Joanna Zathey Wójcińska) i Szymbarku (Farnad International Quartet) oraz w świeżo odrestaurowanej Galerii Szpitala św. Ducha w Bieczu (Amalia Orębowska z zespołem).

Emanacje to nie tylko koncerty, ale i warsztaty. Berlińscy kameraliści, po raz kolejny poprowadzą w Lusławicach warsztaty dla utalentowanych studentów w ramach Letniej Akademii Muzyki Scharoun Ensemble der Berliner Philharmoniker. Efekty pracy uczniów i ich mistrzów usłyszymy 16 sierpnia w Nowym Wiśniczu, 17. sierpnia w Krakowie, a 18 w Lusławicach.

Atrakcji więc nie zabraknie, a że niektóre z nich łączą się z wycieczkami po Małopolsce? Organizatorzy zapewniają, że wyjazd z Krakowa muzycznym doznaniom wychodzi tylko na korzyść.

Uczestnicy festiwalu mówią, że dopiero tutaj, w Lusławicach mogą komfortowo posłuchać muzyki. Z ulic nie dobiega szum, ściany sali koncertowej nie drżą od przejeżdżających tramwajów. Jesteśmy tylko my i muzyka, a podróż którą trzeba odbyć żeby tej muzyki posłuchać, tylko dodaje uroku całemu wydarzeniu. Pozwala się skupić, wyciszyć i oderwać od codzienności. Dokładnie tak, jak to powinno być w wakacje

- mówi Kluza.

7. edycja Festiwalu Emanacje potrwa do 1 września. Program można znaleźć na stronie: emanacje.pl.