MKTG SR - pasek na kartach artykułów

“Myślę, że SLD pójdzie do przodu”

Redakcja
Grzegorz Napieralski podkreślił, że cieszy się, iż listę SLD w okręgu podkrakowskim otwiera kobieta – Monika Piątkowska. Fot. Magdalena Uchto
Grzegorz Napieralski podkreślił, że cieszy się, iż listę SLD w okręgu podkrakowskim otwiera kobieta – Monika Piątkowska. Fot. Magdalena Uchto
Rozmowa z Grzegorzem Napieralskim, przewodniczącym Sojuszu Lewicy Demokratycznej.

Grzegorz Napieralski podkreślił, że cieszy się, iż listę SLD w okręgu podkrakowskim otwiera kobieta – Monika Piątkowska. Fot. Magdalena Uchto

- Przyjechał Pan do Małopolski na finiszu kampanii wyborczej. Dlaczego – poza Krakowem – odwiedza Pan Miechów i Olkusz?

- To są gminy, których nigdy nie odwiedziłem. W Miechowie jest to moja pierwsza wizyta. A w wyborach prezydenckich miałem tu bardzo dobry wynik. Cieszę się, że w tym regionie 3 kobiety startują na wójtów, że są pełne listy kandydatów w okręgach, że jest tu silne SLD. Swoja obecnością wspieram kandydatów i kandydatki. Stąd jadę do Olkusza i Krakowa, a w poniedziałek do Radomia i Kielc.

- Jak ocenia Pan szanse SLD w Małopolsce?

- Myślę, że SLD pójdzie tu do przodu. Dotychczas Platforma Obywatelska oraz Prawo i Sprawiedliwość uznawały ten region za swój. Pierwsze lody przełamała Joanna Senyszyn wygrywając wybory do Parlamentu Europejskiego. Myślę, że SLD już się w Małopolsce dostrzega. Mamy dobrego prezydenta Krakowa, którego popieramy, ale też kandydatów do sejmiku. Na czele listy w tym okręgu stoi kobieta – Monika Piątkowska, osoba z wielkim doświadczeniem samorządowym, ale – co jest cenne - z tej drugiej strony, czyli znająca doskonale pracę urzędu. Mam nadzieję, że uda się Małopolan przekonać do SLD i powiedzieć im „dajcie nam kredyt zaufania”.

- Podczas spotkania mówił Pan między innymi o tym, że tak zwana „warszawska polityka” wkroczyła w kampanię samorządową, a debata publiczna jest zdominowana spekulacjami „kto zostanie wyrzucony z PiS”. Jak Pan ocenia to co dzieje się w innej opozycyjnej partii?

- Jest bardzo duży kryzys w PiS. Jestem daleki od ocen. Partia się wciska w skrajny narożnik, nie jest żadną alternatywą dla nikogo. Odejście posła Ołdakowskiego – najbardziej ideowego, nie dbającego o partyjne działania, ale będącego programowym trzonem formacji - jest bardzo dużą stratą. Sądzę, że w PiS trwa walka o przywództwo wewnątrz. Nie wiem czy ta partia się pozbiera.

Rozmawiała: Magdalena Uchto

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski