Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Myślenice. Mikołajkowa akcja artystów upiększy Zakład Opiekuńczo-Leczniczy

Katarzyna Hołuj
Katarzyna Hołuj
Monika Trybała i Jerzy Fedirko z jej zdjęciem przekazanym dla ZOL
Monika Trybała i Jerzy Fedirko z jej zdjęciem przekazanym dla ZOL Katarzyna Hołuj
Ponad siedemdziesiąt prac (w zdecydowanej większości fotografii) od ponad pięćdziesięciu autorów to efekt akcji zainicjowanej przez myśleniczanina Jerzego Fedirko na rzecz tego, aby pacjenci myślenickiego Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego mogli obcować ze sztuką.
">

Ma to być wyjątkowy prezent dla nich od Świętego Mikołaja.

- Odwiedzając oddział, gdzie oglądałem dary od Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy: łóżka i szafki, zobaczyłem puste ściany. Jestem kuratorem wystaw sztuk wizualnych, w tym również fotografii, dlatego pomyślałem, że zwrócę się do artystów, których znam i poproszę ich, aby każdy podarował jedno swoje dzieło - mówi pomysłodawca Jerzy Fedirko. - Sam kiedyś spędziłem dużo czasu w szpitalu i wiem co znaczy patrzeć dzień w dzień na ściany i sufit.

Siła internetu okazała się tak duża, że na apel, który rozesłał odpowiedziało 57 osób z całej Polski. Jako pierwszy zareagował Jacek Zaim, artysta fotografik z Lublina, który ma na swoim koncie tytuł przyznawany przez Międzynarodową Federację Sztuki Fotograficznej.

Prośby nie zignorowali też miejscowi fotograficy, a konkretnie członkowie Myślenickiej Grupy Fotograficznej mgFoto. Jeden z nich, Stanisław Jawor nie tylko przekazał pracę, ale i zaangażował się mocno w pomoc logistyczno-organizacyjną całej akcji.

Prace oprawione w ramy (tego wymagały względy sanitarne) zaprezentowano publicznie w Galerii Myślenickiej, gdzie - jak się okazało - niektórzy klienci chcieli je nie tylko oglądać, ale też… kupować, a kiedy dowiadywali się, że to nie na sprzedaż odchodzili niepocieszeni.

Teraz trafiły one do szpitala, a konkretnie do ZOL-u, gdzie mają ozdobić sale chorych, korytarz i salę do rehabilitacji.

- Ściany rzeczywiście są puste, więc te prace ożywią je i rozweselą. Nasi pacjenci przebywają u nas długo, dlatego każda inicjatywa, która może jakoś umilić im życie jest cenna - powiedziała nam Małgorzata Gubała, pielęgniarka oddziałowa, dodając, że w kwestii wyboru głos oddano pacjentom i to oni sami mają wybrać do swoich sal prace, które najbardziej przypadną im do gustu.

- Staram się jak najwięcej pomagać, na różne sposoby - mówi Monika Trybała, fotografka z Osieczan, która przekazała jedną ze swoich prac.

Jak dodała, do włączenia w tę akcję dodatkowo skłoniło ją to, że kiedyś jej babcia przebywała w podobnym, choć prywatnym ośrodku i zdaje sobie sprawę z tego jak ważne jest otoczenie i jego klimat, nawet jeśli wydaje się, że pacjenci z racji wieku lub chorób już nie zwracają na nie uwagi.

Zakład Opiekuńczo-Leczniczy ma 44 pacjentów. Są to osoby w różnym wieku, ale łączy je to, że wymagają opieki 24 godziny na dobę, czy to z racji zaawansowanego wieku, czy przebytych wypadków lub urazów neurologicznych.

Uroczystość wieńczącą akcję zaplanowano na 6 grudnia o godz. 10.30.

WIDEO: Co Ty wiesz o Krakowie?

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski